Wtorek, 11 grudnia 2007, 07:36
Chatowanie skraca rozmowę
Michael Beißwenger, lingwista z Dortmundzkiego Instytutu Języka i Literatury Niemieckiej, przeanalizował komunikacyjne cechy internetowych pogaduszek. Stwierdził, że chatując, pomijamy ok. 20% tego, co planowo chcieliśmy powiedzieć.Eliminujemy całe bloki wypowiedzi, ponieważ przestają pasować do przebiegu sytuacji. Chatując, nie jesteśmy w stanie przez dłuższy czas jednocześnie pisać i czytać czyichś komunikatów, dlatego czasem nieuchronnie nasz wpis jest zupełnie nieadekwatny do przebiegu dialogu - wyjaśnia Niemiec.
To dlatego ludzie decydują się skasować przed wysłaniem sporą część ułożonego tekstu i powiedzieć coś zupełnie nowego (w założeniu bardziej odpowiedniego). Coś, co na początku wydaje się nieekonomiczne, ostatecznie okazuje się najlepszą strategią radzenia sobie z wymogami pisemnego porozumiewania się w czasie rzeczywistym i adekwatnego odpowiadania na ostatnie wpisy dyskutanta.
W ramach pracy doktorskiej Beißwenger badał różnice pomiędzy chatem a rozmową twarzą w twarz oraz ich wpływ na organizowanie wymiany zdań. Wynikiem jego dociekań jest książka pt. "Sprachhandlungskoordination in der Chat-Kommunikation".
Przebieg komunikacji jest zapewne płynniejszy w przypadku osób piszących bezwzrokowo.
Anna Błońska
Wersja do druku
Podobne tematy
Starsze
Microsoft blokuje swoje poprawki, 7:33
Toshiba będzie produkowała SSD, 7:32
Nowsze
Netia ma już ponad 200 tysięcy klientów usług szerokopasmowych, 7:47
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.77 | SQL: 9 | Uptime: 84 days, 11:19 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl