Zapalony gracz ....
Pewien 28 letni Koreańczyk poświęcił 50 godzin bez przerwy na grę w „Aleksandra” w kafejce internetowej, po czym zmarł w wyniku niewydolności serca.Feralny maraton Koreańczyk rozpoczął trzeciego sierpnia i od tego dnia nie opuszczał już swojej ulubionej kawiarenki internetowej w mieście Taegu. Mężczyzna praktycznie bez przerwy siedział przy komputerze, robiąc sobie tylko niewielkie przerwy na wyprawy do toalety i chwilowe drzemki na rozkładanym łóżku, przewidująco rozłożonym przy komputerze.
Gdy zaniepokojona rodzina odnalazła zapalonego gracza, ten oznajmił, że tylko dokończy rozgrywaną partię i wraca posłusznie do domu. Niestety, nie zdążył, bowiem wcześniej zasłabł, a ostatecznie zmarł. Jak się okazało, Koreańczyk był nałogowym graczem, wcześniej bowiem zwolnił się z pracy, aby mieć więcej czasu na ulubioną rozrywkę.
Wersja do druku
Podobne tematy
Starsze
Pentium 4 670 vs. Athlon 64 FX-57, 1:15
Karty dźwiękowe Creative z rodziny Xtreme Fidelity, 20:34
Nowsze
Miniaturowy odtwarzacz multimedialny, 9:47
Geforce 7800 GT, 18:42
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
EDDY - 10 sierpnia 2005, 13:19
Rok, czy dwa temu też Koreańczyk spędziłe bez praktycznie żadnych przerw 81h w caffe ciągle grając.
Gdy poszedł do WC umarł z wyczerpania...
Mój rekord, to 36h.
:-P
dredziarz - 10 sierpnia 2005, 15:37
ciekawe ile zato zapłacił???
leon - 15 sierpnia 2005, 22:27
koleś miał downa mi wystraczy 1 godz i lajt a ciekawe jakby się dubcył z konbietą to ile 10 min? a ja wyczymam z 4 -5 godz!!
sex to się liczy komputery odpadają przy dobrym sksie z jakąs zajebistą laska a jak ją zakutasisz od tyłu ohh jeeeee a potmem ci laske ciagnie i finał w buzi!!
to jest życie!!
każdy tak chce!!
heheh
szczególnie ja;p[color=red]