Data: Poniedziałek, 19 marca 2012, 19:06

Majątek Dotcoma zatrzymany bezprawnie


Wniosek o zajęcie majątku twórcy serwisu MegaUpload złożony został niepoprawnie. Sąd uznał ją za bezkuteczną. Czy jednak majątek wróci do Dotcoma pozostaje nadal w gestii wymiaru sprawiedliwości Nowej Zelandii.

Wydawało się, że sprawa Dotcoma nie może już się bardziej skomplikować. Okazuje się jednak, że było jeszcze pole do popisu. W piątek sędzia Judith Potter uznała nakaz, który wykorzystano, by zająć aktywa Dotcoma i jego serwisu, za bezskuteczny i nieważny. Powód? Policja wystąpiła bowiem do sądu nie o tymczasową zgodę na zajęcie, ale o międzynarodową. A na podstawie tej drugiej Dotcom nie mógłby się de facto w Nowej Zelandii bronić - podaje New Zealand Herald.

Prokuratura miała pod koniec stycznia zorientować się, że popełniła błąd. Anne Toohey, nowozelandzka prokurator, miała zwrócić się do sądu z wyjaśnieniem, że doszło do pomyłki proceduralnej. Jednocześnie wystąpiono o wydanie nowego nakazu, który zastąpiłby ten pierwszy, wadliwy.

Sąd ostatecznie wydał nowy tymczasowy nakaz przejęcia aktywów, jednak obrońcy Dotcoma stoją na stanowisku, że pierwotna decyzja jest nieważna, w związku z czym cały majątek twórcy MegaUpload powinien zostać zwrócony jego właścicielowi. Korona uważa jednak, że nowy dokument uznał popełnione wcześniej błędy za niebyłe.

Sędzia Potter w późniejszym terminie zdecyduje, jakie skutki dla majątku Dotcoma będzie miała błędna styczniowa decyzja.

Michał Chudziński
| Drukuj | Zamknij |