Data: Czwartek, 29 grudnia 2011, 11:01

HP chciał sprzedać Palma bez straty


Bez dodatkowych strat chciał Hewlett-Packard wyjść z projektu tabletów. Próba sprzedaży firmy Palm razem z systemem operacyjny webOS po cenie zakupu spaliła jednak na panewce.

Zakup firmy Palm w kwietniu zeszłego roku okazał się być jedną z bardziej nietrafionych decyzji koncernu Hewlett-Packard. 1,2 miliarda dolarów, które firma zapłaciła, do tej pory nie tylko nie zwróciło się, ale wygenerowało dalsze koszty. System operacyjny webOS, który miał stanowić przepustkę dla HP do świata tabletów i smartfonów, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Dlatego też w sierpniu tego roku poinformowano o wycofaniu się z podobnych projektów.

Ponieważ TouchPad, tablet od HP, sprzedawał się bardzo słabo, firma podjęła decyzję o obniżce ceny. Dopiero to zwróciło uwagę konsumentów na produkt, dzięki czemu bardzo szybko opróżniono magazyny. Od razu jednak zaczęto spekulować, jaki będzie dalszy los systemu. Naturalnym krokiem było poszukiwanie przez Hewletta-Packarda kupca. W tym kontekście zaczęto wymieniać m.in. Amazona.

Serwis Venture Beat dowiedział się od osoby zbliżonej do projektu Palma, że HP faktycznie próbował go sprzedać. Negocjacje miały być prowadzone także z m.in. Samsungiem czy Intelem. Wydaje się, że problemem była cena. Amerykanie nie chcieli bowiem ponosić dalszych strat i chcieli za Palma otrzymać 1,2 miliarda dolarów, czyli dokładnie tyle, ile sami zapłacili półtora roku temu.

Wydaje się mało prawdopodobnym, by po takiej porażce znalazł się chętny na zapłacenie takich pieniędzy. Wartość Palma zdecydowanie spadła w oczach potencjalnych inwestorów. Nie bez znaczenia był także zapewne warunek HP, by mieć cały czas dostęp do tego systemu, gdyż był plan wykorzystania go w drukarkach.

W takiej sytuacji firma podjęła decyzję o przekazaniu webOS-a społeczności open source, by ta dalej pracowała nad jego rozwojem. Dyrektor generalna - Meg Whitman - zapowiedziała jednak, że jej firma będzie chciała w przyszłym roku wrócić jeszcze do projektu tabletów.

Michał Chudziński
| Drukuj | Zamknij |