Data: Piątek, 9 grudnia 2011, 13:04

Apple przegrywa w Australii


Galaxy Tab, tablet Samsunga, pojawi się wreszcie na półkach sklepowych w Australii. Sąd zniósł dzisiaj ostatecznie blokadę sprzedaży.

W zeszły piątek Sąd Najwyższy Australii przedłużył o tydzień obowiązywanie zakazu sprzedaży tabletu Galaxy Tab firmy Samsung Electronics na terytorium całego państwa. Chciał dać konkurentowi - Apple'owi - czas na ustosunkowanie się do wcześniejszej decyzji o zniesieniu blokady. Dla koreańskiej firmy była to niezwykle niekorzystna decyzja, która pozbawiła ją przez kolejny tydzień możliwości sprzedaży swojego produktu.

Dzisiaj w Sydney zapadła kolejna decyzja w tej sprawie. Tym razem jednak Samsung ma powody do zadowolenia. Sąd zdecydował o zniesieniu blokady na sprzedaż tabletu w Australii - podaje agencja Reuters. Produkt od lipca nie mógł być tam sprzedawany. Wejdzie na rynek w kluczowym dla firmy momencie, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Trudno jednak oczekiwać, by w tak krótki czasie firmie udało się odrobić wielomiesięczne straty.

Kłopoty koreańskiego producenta jednak się nie kończą - w marcu dojdzie do pierwszej rozprawy z powództwa Apple'a w sprawie rzekomego naruszenia własności intelektualnej w smartfonach. Amerykanie są zdania, że ich iPhone został de facto skopiowany. Do tego jednak czasu Samsung może bez obaw sprzedawać swoje produkty.

Korzystna dla firmy z Korei Południowej decyzja zapadła także w Stanach Zjednoczonych, gdzie sąd nie przychylił się do wniosku Apple o wprowadzenie blokady sprzedaży Galaxy Taba. Samsung chciał z kolei zakazu sprzedaży dla iPhone'a 4S we Francji - sąd oddalił jednak wczoraj ten wniosek.

Michał Chudziński
| Drukuj | Zamknij |