Data: Poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 07:57

Polska policja pyta Google o internautów


Między lipcem a grudniem 2009 r. polskie władze 86 razy wystąpiły do Google z żądaniem ujawnienia informacji o internautach, donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

- W większości były to wnioski złożone przez policję, powiedział William Echikson, dyrektor komunikacji Google na Europę. Nie chciał jednak zdradzić, w ilu przypadkach amerykański koncern dane te udostępnił.

Google jest w posiadaniu prawdopodobnie największej bazy informacji o setkach milionów internautów z ponad 100 krajów. Rządy coraz częściej próbują od Google wyciągać adresy IP, czasy logowań, treść e-maili, a nawet historię wyszukiwanych przez internautów fraz. Amerykański koncern zdecydował się ujawnić, kto i ile razy chciał pozyskać taką wiedzę o rodzimych internautach.

Okazuje się, że najaktywniejszym krajem była Brazylia, która 3954 razy zwróciła się do Google. Następne były USA (3703), Wielka Brytania (1225) i Indie (1203). Polski rząd zajął 11. miejsce w tym rankingu. "Nie możemy ujawnić, jak wiele z tych wniosków rozpatrzyliśmy pozytywnie. Oczywiste jest, że musieliśmy to zrobić, jeżeli chodziło o takie przestępstwa jak pedofilia czy szerzenie treści nazistowskich" - dodaje dyrektor Google.

DGP
| Drukuj | Zamknij |