Data: Wtorek, 9 marca 2010, 19:19

Formatowanie HDD nowym sposobem


W najbliższym czasie będziemy świadkami największej od 30 lat zmiany w metodach formatowania dysków twardych. Pozwoli to na udoskonalenie technologii, jednak użytkownicy starszych systemów operacyjnych mogą mieć w związku z tym kłopoty.

Dyski twarde są obecnie formatowane w bloki o wielkości 512 bitów. Taki format został przejęty z dyskietek i spopularyzowany przez IBM.

Sprawdzał się on dobrze do czasu, gdy HDD miały stosunkowo niewielkie pojemności. Jednak dzielenie przestrzeni dyskowej na tak małe bloki oznacza spore straty w pojemności urządzenia. Każdy taki bloczek zawiera znacznik informujący o jego początku oraz przestrzeń zarezerwowaną na korekcję błędów. Ponadto pomiędzy poszczególnymi bloczkami należy zostawić nieco przestrzeni. W dużych dyskach twardych przy takim formatowaniu sporo miejsca jest przeznaczanych na potrzeby samego HDD lub w ogóle marnowane. Dlatego też postanowiono, że od początku 2011 roku dyski będą formatowane w 4-kilobajtowe sektory. Pozwoli to kilkukrotnie zmniejszyć ilość marnowanego miejsca, a jednocześnie zapisać w sektorze dwa razy więcej informacji potrzebnych do korekcji błędów. Dzięki takim zabiegom na dysku z 4-kilobajtowymi sektorami użytkownik będzie mógł zapisać od 7 do 11 procent więcej danych.

Nowe dyski, z 4-kilobajtowymi sektorami, gdy będą używane ze starszymi OS-ami (np. Windows XP), wykorzystają wbudowane mechanizmy, emulujące działanie dysku z 512-bitowymi sektorami. Na co dzień emulacja ta powinna przebiegać niezauważenie, jednak w pewnych okolicznościach niekorzystnie odbije się to na wydajności HDD, który może pracować nawet o 10% wolniej.

Problem z nowymi dyskami nie będzie dotyczył użytkowników Windows 7, Windows Vista, OSX Tiger, Leopard i Snow Leopard oraz Linuksa z jądrem opublikowanym po wrześniu 2009 roku.

Testy wydajnościowe i wyjaśnienie nowego sposobu formatowania dysków przedstawia www.tomshardware.com (artykuł po angielsku).

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |