Data: Poniedziałek, 11 stycznia 2010, 10:54

Zima niebezpieczna dla komputerów


Atak zimy pozbawił prądu ponad 110 tys. rodzin - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Nie wiadomo, jak wiele z nich korzystało z komputera w czasie, gdy nastąpiła przerwa w zasilaniu. Każda taka sytuacja grozi uszkodzeniem sprzętu komputerowego lub utratą danych. Powtarzające się każdej zimy braki w dostawach prądu wskazują na rosnącą potrzebę stosowania zasilania awaryjnego w biurach, domach i mieszkaniach wyposażonych w sprzęt komputerowy.

Według specjalistów od energetyki, liczba awarii może rosnąć w kolejnych latach. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli pogarsza się stan techniczny polskiej infrastruktury energetycznej. Znacząca jej część ma od 30 do 50 lat, w tym szereg linii napowietrznych, które są szczególnie wrażliwe na trudne warunki atmosferyczne. Najwyższa Izba Kontroli uznała, że zagrożone jest bezpieczeństwo dostaw energii w przyszłości.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nagła awaria zasilania grozi uszkodzeniem sprzętu komputerowego, a także utratą cennych danych. Powszechnie dostępne urządzenia UPS są w stanie zniwelować skutki braku prądu w mieszkaniach, firmach oraz instytucjach. Podtrzymają pracę komputerów przez pewien czas po odłączeniu zasilania, dzięki czemu użytkownik będzie mógł zapisać wyniki pracy i bez pośpiechu wyłączyć sprzęt w standardowym, w pełni bezpiecznym trybie. Podstawowe, markowe zasilacze można kupić już za około 250 zł, co należy uznać za kwotę relatywnie niewielką w porównaniu z potencjalną utratą danych lub uszkodzeniem sprzętu.

Inwestycja w system zasilania awaryjnego to sposób na uniknięcie kłopotów, które - biorąc pod uwagę raport Najwyższej Izby Kontroli - mogą być tylko kwestią czasu. Dla użytkowników domowych brak zabezpieczeń może skończyć się wydatkami na naprawę sprzętu. W przypadku firm to również sprawa odpowiedzialności za dane, które mogą decydować o pozycji rynkowej.
| Drukuj | Zamknij |