Linux o muerte?
Kuba – jeden z ostatnich bastionów komunizmu – postanowiła uniezależnić się od systemu Windows. Jej władze rozpoczęły migrację na Linuksa.
Informację taką przekazał Roberto del Puerto, dyrektor Biura Informatyzacji Społeczeństwa, podczas III Warsztatów Wolnego Oprogramowania. Odbywały się one w ramach zakończonej właśnie Międzynarodowej Konwencji Informatycznej 2005.
Jak informuje pismo "Juventud Rebelde", na Kubie jest ponad 1500 użytkowników Linuksa. Istnieje też społeczność, która zajmuje się rozwojem tego systemu i stworzyła nawet własną dystrybucję.
Prace nad migracją wspierają m.in. ministerstwa: Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości, Informatyki i Komunikacji oraz Uniwersytet Informatyczny.
Źródło: CHIP