Data: Piątek, 6 listopada 2009, 14:35

Kolejna awaria Wielkiego Zderzacza Hadronów


Wielki Zderzacz Hadronów (LHC) uległ ponownej awarii. Tym razem winnym jest ponoć... ptak, który upuścił kawałek niesionego przez siebie chleba. Chleb miał wpaść do naziemnych urządzeń i zablokować je, powodując przegrzanie się części Zderzacza.

Początkowo zauważono przegrzewanie się urządzenia w sektorze 81. CERN twierdził jednak, że jest to wynik standardowych testów. Później jednak doktor Mike Lamont poinformował, że rzeczywiście jest jakiś problem. Po zbadaniu przyczyny awarii okazało się, że w urządzeniach tkwi kawałek chleba, najprawdopodobniej upuszczony przez ptaka.

W wyniku awarii temperatura w części LHC wzrosła do niemal 8 kelvinów, podczas gdy powinna ona wynosić 1,9 kelvina. Wzrost był poważny, gdyż już w temperaturze 9,6 kelvinów może dojść do uszkodzenia nibowo-tytanowych magnesów Zderzacza.

To już kolejna awaria urządzenia, które ciągle nie rozpoczęło pracy.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |