Data: Wtorek, 13 października 2009, 14:35

McKinnon trafi przed oblicze amerykańskiego sądu?


Gary McKinnon może trafić do USA jeszcze w bieżącym miesiącu. Przed kilkoma dniami brytyjski High Court stwierdził, że hakerowi nie przysługuje apelacja przed nowo utworzonym Sądem Najwyższym (Supreme Court), gdyż nie jest to sprawa ważna z punktu widzenia całości społeczeństwa.

Prawnicy McKinnona chcą teraz zwrócić się do Alana Johnsona, sekretarza spraw wewnętrznych. Ten jednak mówi, że wstrzymanie ekstradycji nie leży w jego kompetencjach.

Jeśli Johnson się nie ugnie, McKinnon odwoła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jego prawnicy chcą argumentować, że ekstradycja i proces, grożący wyrokiem nawet 60 lat więzienia, będą miały tragiczne konsekwencje dla jego zdrowia, co może zakończyć się psychozą i próbami samobójczymi.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Trybunał już raz odrzucił prośbę McKinnona o wstrzymanie ekstradycji, dał mu jednak prawo do ponownego odwołania się.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |