Data: Piątek, 18 września 2009, 15:07

Opera chce walczyć o USA


Opera zapowiada walkę o amerykański rynek. Norweska przeglądarka ma na całym świecie około 100 milionów użytkowników, jednak nie może przebić się w USA.

Najnowsze dane wskazują, że zajmuje tam dopiero piątą pozycję po produktach Microsoftu, Apple, Google i Mozilli. - Musisz przebić się w USA jeśli naprawdę chcesz się liczyć - stwierdza znany analityk i blogger Robert Scoble. - Ameryka to prawdopodobnie najważniejszy rynek. Jeśli nie zainteresujesz go swoim produktem, trudno będzie zainteresować nim inne rynki - dodaje.

Dlatego też szef Opery, Jon von Tetzchner mówi w wywiadzie dla BBC News: Prawda jest taka, że w USA mamy sporo do zrobienia. Chcemy mieć liczące się udziały w rynku USA i jestem przekonany, że je zdobędziemy. Widzimy duże zainteresowanie Operą 10. Najbardziej jednak liczy się użytkownik i jesteśmy zadowoleni tak samo, gdy korzystają z naszego produktu w USA, Europie czy Indiach. Dodaje przy tym, że w takich krajach jak Rosja czy Ukraina Opera jest najważniejszą przeglądarką, a w wielu innych częściach świata zajmuje trzecią pozycję, wyprzedzając Safari i Chrome.

Von Tetzchner przyznaje jednak, że jego firma nie ma pojęcia, dlaczego Opera nie zdobywa popularności w USA.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |