Data: Wtorek, 8 września 2009, 17:10

Superwytrzymały zamek błyskawiczny


Zamki błyskawiczne kojarzą się nam przede wszystkim z przemysłem odzieżowym. Jednak ze względu na łatwość ich użycia, niezwykle proste otwieranie i zamykanie, próbuje się je wykorzystywać również w innych działach przemysłu.

Spotkać je można np. w układach elektronicznych samochodów czy samolotów. Problem jednak w tym, że standardowe syntetyczne zamki nie są odporne na wysokie temperatury i działanie środków chemicznych. Tymczasem w samochodzie stojącym na pełnym słońcu temperatura może osiągnąć 80 stopni Celsjusza. Zamki próbowano stosować w medycynie, jednak środki odkażające mogą je uszkadzać. Nie sprawdziły się również w budownictwie, gdzie wymagana jest duża wytrzymałość.

Pojawiła się jednak nadzieja, że zamki błyskawiczne rozpowszechnią się poza przemysł odzieżowy. Na Uniwersytecie Technicznym w Monachium stworzono właśnie zamek ze stali sprężynowej, któremu niegroźne są chemikalia i temperatury sięgające 800 stopni Celsjusza. Jest on również w stanie wytrzymać nacisk 35 ton na metr kwadratowy w sytuacji, gdy siłą przyłożona jest równolegle do jego powierzchni. Gdy natomiast jest ona skierowana prostopadle, Metaklett wytrzymuje nacisk 7 ton/m2. Kolejną dodatkową zaletą niezwykłego zamka jest fakt, że może zostać otwarty i zamknięty bez pomocy jakichkolwiek narzędzi.

Niemieccy uczeni najpierw stworzyli olbrzymią liczbę komputerowych trójwymiarowych modeli zamka i testowali je za pomocą specjalistycznego oprogramowania. Rygorystyczne testy udało się przejść zaledwie dwóm projektom. Pierwszy z nich to jeden z 40 testowanych odmian zamka o nazwie Flamingo (nazwy pochodzą od kształtu zaczepów) oraz Entenknopf (kacza głowa). Oba zamki składają się z dwóch taśm o grubości zaledwie 0,2 milimetra każda.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |