Data: Czwartek, 3 września 2009, 18:07

YouTube będzie wypożyczalnią filmów?


YouTube rozmawia z hollywoodzkimi wytwórniami filmowymi na temat usługi wideo, która umożliwi wypożyczanie nowych filmów – podają Wall Street Journall oraz agencja AP powołując się na własne źródła zbliżone do sprawy. Oznacza to, że YouTube może wreszcie znaleźć sposób na zarabianie i to nie związany z reklamami.

YouTube prowadzi rozmowy z wytwórniami Lions Gate Entertainment, Sony, Metro-Goldwyn-Mayer oraz Warner Bros. Rozmowy te mogą w każdej chwili zostać przerwane. Nie osiągnięto jeszcze żadnego porozumienia. Jednym z głównych tematów jest podział zysków z wypożyczania filmów – podaje Wall Street Journall.

Z kolei agencja Associated Press podaje, że wypożyczenie filmu na 24 godziny może kosztować od 1,99 do 3,99 USD. Wytwórnie otrzymają prawdopodobnie ok. 60% tej kwoty. W niektórych przypadkach filmy będzie można wypożyczać już w dniu premiery filmu na DVD (taką politykę stosuje Warner, według którego taka polityka zwiększa sprzedaż online nie wpływając negatywnie na sprzedaż DVD).

YouTube już kilkakrotnie sygnalizował zmianę w podejściu do zarabiania. Serwis nie chce opierać się tylko na treściach dostarczanych przez użytkowników i nie chce zarabiać wyłącznie na reklamach. Według optymistycznych analiz firmy RampRate, tegoroczne straty YouTube wyniosą 174 mln USD. Według wcześniejszych analiz banku Credit Suisse, YouTube w czasie tego roku straci ponad 470 mln USD

Google przekonuje, że nie jest tak źle. W lipcu jeden z dyrektorów Google Eric Schmidt zapewniał, że YouTube zmierza w dobrym kierunku. Odpowiedzialny za marketing Jonathan Rosenberg dodał, że liczba klipów wideo z reklamami uległa potrojeniu w ciągu ostatniego roku i dalej dynamicznie rośnie. Podejmowane obecnie kroki mogą jednak świadczyć o tym, że "dobry kierunek" nie wystarczy i Google szuka nowych sposobów monetyzacji.

Należy też zauważyć, że wytwórnie filmowe wydają się coraz bardziej zainteresowane sprzedażą filmów online. W zeszłym miesiącu trzy wielkie wytwórnie powołały do życia kanał Epix, a razem z nim płatny serwis epixHD.com, którego zaletą miała być właśnie bogata oferta filmów. Umowy z wytwórniami filmowymi zawarły też w przeszłości takie serwisy jak iTunes i Amazon.com. YouTube będzie mógł dotrzeć z ofertą do ogromnej rzeszy użytkowników, więc wytwórnie mają powód, aby z nim negocjować.

Marcin Maj
| Drukuj | Zamknij |