TP: Pół miliona zł za usunięcie awarii
Usuwanie awarii telekomunikacyjnej może słono kosztować. Niedawno, zapewne nie po raz pierwszy, przekonała się o tym
Telekomunikacja Polska wydając w niecałe 2 tygodnie ponad pół miliona złotych na naprawy sieci telekomunikacyjnej - podaje
Gazeta Prawna.
Burze przechodzące ostatnio nad Polską doprowadzają do uszkodzeń elementów radiowych. Właśnie w wyniku niekorzystnej aury między 21 czerwca, a 3 lipca 2009 r. Telekomunikacja Polska odnotowała aż 290 przypadków awarii, na których usunięcie wydała 550 tys. zł - podaje
Gazeta Prawna.
W usuwaniu awarii udział brało od 20 do 30 grup, a średni czas usuwania awarii jednego węzła wyniósł ok. 6,5 godzin - poinformował
Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP. W sumie w ciągu 13 dni awarii uległo ok. pół tysiąca węzłów obsługujących łącznie ok. 200 tys. klientów (w tym niecałe 80 tys. użytkowników neostrady).
Na zakończenie warto przypomnieć, że w wyniku wyładowań atmosferycznych awarii ulegają bardzo często urządzenia należące do przeciętnego Kowalskiego.
-
W lecie, gdy burze są bardzo częste, warto przed wyjściem z domu (lub w trakcie burzy) odłączyć wszystkie urządzenia z gniazd telefonicznych i sieci komputerowych. W przypadku wyładowań odłączenie urządzenia tylko od prądu nie pomoże w jego ochronie.
Szczegóły w
Gazecie Prawnej w artykule
Usuwanie awarii telekomunikacyjnej na koszt operatora.
Przemysław Mugeński