Data: Środa, 24 czerwca 2009, 22:09

Microsoft w energetyce


Giganci IT najwyraźniej postanowili zarobić na... energetyce. W lutym Google poinformowało o pracach nad projektem PowerMeter, dzięki któremu użytkownik ma się dowiedzieć, ile energii zużywają poszczególne urządzenia w jego domu.

Intel pracuje nad technologią, która umożliwi szczegółowe monitorowanie zużycia energii przez komputery i telewizory, a IBM chce ogrzewać domy ciepłem z centrów bazodanowych i finansuje nowo powstałe firmy tworzące ekologiczne rozwiązania.

Do tej trójki właśnie dołączył kolejny gigant - Microsoft. Koncern zaprezentował online'ową aplikację Hohm, która pozwoli na oszacowanie kosztów zużywanej energii i przygotowuje spersonalizowane porady, gdzie można szukać oszczędności. Hohm korzysta z technologii licencjonowanych przez Lawrence Berkeley National Laboratory i Departament Energii. Ma tę przewagę nad konkurencją, że już wkrótce powinien zostać udostępniony.

Podczas pracy Hohm bierze pod uwagę informacje wprowadzone przez użytkownika, takie jak np. dane dotyczące używanych w domu sprzętów elektrycznych, informacje na temat korzystania z nich, powierzchnie domu itp. itd. Pomyślano też o użytkownikach, którym nie chce się wpisywać tych danych. W takim przypadku Hohm korzysta z dostępnych w sieci informacji dla całego kraju oraz poszczególnych jego regionów i na tej podstawie przygotowuje porady, które użytkownik może dostosować do swojej sytuacji.

Platforma została wyposażona też w mechanizm serwisu społecznościowego. Umożliwia kontakty pomiędzy użytkownikami, dzięki czemu będą się oni mogli dzielić swoimi spostrzeżeniami, czy też dowiedzieć się, gdzie w ich okolicy można np. kupić odpowiednie uszczelki do okien. Hohm korzysta z wyszukiwarki Bing i został zintegrowany z platformą Microsoft Advertising.

Hohm może zadebiutować już w przyszłym tygodniu. Jeśli Microsoftowi uda się wyprzedzić konkurencję, to biorąc pod uwagę fakt, iż ma znaną, cieszącą się zaufaniem markę oraz że konsumenci szukają jak najprostszych rozwiązań, może odnieść sukces na nowym polu.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |