Data: Sobota, 6 czerwca 2009, 12:03

Walka z piractwem ważniejsza niż prywatność


Antypiraci z firmy Logistep mogą w dalszym ciągu zbierać informacje na temat użytkowników sieci P2P - orzekł szwajcarski sąd. "Cel uświęca środki" w ten sposób argumentuje swoją decyzję Federalny Sąd Administracyjny w Szwajcarii.

Walka z piractwem ma według szwajcarskiego sądu większy priorytet niż ochrona prywatności internautów.

Największe kontrowersje wzbudza fakt, iż obserwowani użytkownicy nie mają pojęcia jakiego typu dane są zbierane i przechowywane przez firmę.

Logistep współpracuje obecnie z prawnikami z ACS:Law w sprawie monitorowania sieci w Wielkiej Brytanii oraz ewentualnego wysyłania listów ostrzegawczych do łamiących prawo użytkowników P2P.

W styczniu 2008 roku Logistep zostało skrytykowane przez szwajcarskiego Komisarza do spraw Ochrony Danych i Informacji i ostatecznie otrzymało 30 dni na zaprzestanie kolekcjonowania danych. Jak widać, niemalże 1,5 roku po tym fakcie szwajcarski sąd doszedł do odmiennych wniosków i pozwolił na kontynuowanie kontrowersyjnych praktyk.

Co ciekawe, w marcu 2008 działalność Logistep została uznana we Włoszech za nielegalną i zakazano im zbierania danych o internautach. Do tej pory zakaz nie został cofnięty, jednak nie wiadomo czy po decyzji szwajcarskiego sądu włoscy antypiraci nie będą walczyć o podobne rozwiązanie sprawy.

Również w Polsce działalność Logistep nie została niezauważona. W ubiegłym roku olbrzymim echem odbiła się sprawa związana z wysyłaniem przez Ogólnopolski Bank Informacji Gospodarczej (OBIG) listów do internautów z groźbami pozwania do sądu w wypadku nie podpisania ugody i nie zapłacenia stosownego odszkodowania. To właśnie przy współpracy z Logistep OBIG pozyskiwał adresy IP podejrzanych i przy pomocy policji w identyfikacji posiadacza danego IP umieszczał ich dane osobowe w listach.

Michał Duda
| Drukuj | Zamknij |