Data: Piątek, 10 kwietnia 2009, 09:53

Jennifer Lopez odzyskuje dwie domeny


Amerykańska piosenkarka i aktorka wygrała sprawę przeciwko mieszkańcowi stanu Arizona, który, wykorzystując, jej popularność, stworzył dwie strony internetowe, których głównym celem było generowanie przychodów z reklam.

Jennifer Lopez, podobnie, jak i inne gwiazdy show biznesu, padła ofiarą cybersquattingu. Zjawisko to polega na rejestrowaniu domen internetowych, zawierających imiona i nazwiska sławnych osób, celem generowania dochodów z reklam. Amerykańska piosenkarka i aktorka wygrała jednak sprawę przed Światową Organizacją Własności Intelektualnej (WIPO), jedną z agend ONZ - podaje agencja Reuters.

Amerykanka zarejestrowała swoje imię i nazwisko, jako znaki handlowe już w 1999 roku. Mieszkający w Arizonie Jeremiah Tieman zarejestrował dwa adresy internetowe - jenniferlopez.net oraz jenniferlopez.org - które, według jego słów, miały służyć jako strony fanów Jennifer Lopez. W rzeczywistości jednak znajdowały się na nich reklamy, które generowały dla niego przychody.

Williams Towns, który wydał korzystną dla J.Lo decyzję, powiedział, że pozwany bezprawnie wykorzystał znak handlowy piosenkarki celem osiągania korzyści finansowych. Nakazał przekazanie domen na rzecz The Jennifer Lopez Foundation, która wniosła pozew, w ciągu 10 dni. Pełna treść decyzji dostępna jest na stronach WIPO (w języku angielskim).

Podobne problemy mieli w przeszłości m.in. Pierce Brosnan, Celine Dion, Tom Cruise, Scarlett Johansson, Nicole Kidman, Madonna oraz Julia Roberts.

Michał Chudziński
| Drukuj | Zamknij |