Data: Środa, 8 kwietnia 2009, 08:09

Więzienie za przerabianie konsoli


Zanim rozkręcisz swoją konsolę - zastanów się dwa razy! Policja odwiedziła właściciela firmy, która przerabiała takie urządzenia, aby umożliwiły one m.in. odtwarzanie filmów nagranych we własnym zakresie. Wygląda więc na to, że samo przerabianie urządzeń narusza polskie prawo.

Jak informuje Policja, funkcjonariusze z Ciechanowa zatrzymali właściciela jednej z firm zajmującej się serwisowaniem sprzętu elektronicznego. Na jego trop policjanci wpadli "dzięki obserwacji internetu".

Mężczyzna prowadził firmę zajmującą się serwisowaniem sprzętu elektronicznego. Swoją działalność rozszerzył o przerabianie konsol do gier typu PSX, PsOne, PS2 i Xbox. Konsole te mają zabezpieczenia, które pozwalają na odtwarzanie tylko autoryzowanych płyt.

Przerabianie polegało na wmontowaniu w układ elektroniczny konsoli specjalnego chipu, który powoduje obejścia fabrycznych i technicznych zabezpieczeń. Zmiany te umożliwiały odtwarzanie na konsolach nieautoryzowanych gier oraz filmów, nagranych na zwykłych płytach DVD. Koszt przerobienia konsoli wahał się w zależności od modelu od 70 do 250 zł.

Policjanci w pomieszczeniach firmy oraz w mieszkaniu należącym do właściciela zabezpieczyli 15 urządzeń elektronicznych, pozwalających na przerobienie konsol, 8 przerobionych konsol go gier, dysk twardy, 2 komputery stacjonarne, 3 komputery przenośne, karty pamięci SD oraz blisko 240 płyt CD i DVD z nielegalnym oprogramowaniem.

Ponadto funkcjonariusze w mieszkaniu właściciela firmy zabezpieczyli 2 karty oraz 2 dekodery cyfrowe umożliwiające nielegalny odbiór płatnej telewizji satelitarnej.

Według Policji właściciel firmy swoją dodatkową działalnością naruszył przepisy kodeksu karnego oraz ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie znamy co prawda szczegółów działalności przedsiębiorcy, ale sprawa może być kontrowersyjna jeśli samo przerabianie urządzeń uznano za naruszenie ustawy o prawach autorskich. Czy rzeczywiście właściciel konsoli nie ma prawa zdecydować o jej przeróbce? Czy fakt dokonania przeróbki świadczy automatycznie o tym, że prawa jakiegoś twórcy zostały naruszone?

Marcin Maj
| Drukuj | Zamknij |