Data: Wtorek, 31 marca 2009, 08:51

Kalifornia: Ocenzurować mapy online?


Szkoły, szpitale i budynki rządowe są zbyt łatymi celami dla terrorystów, dlatego nie powinny być widoczne na internetowych mapach - tak uważa jeden z parlamentarzystów Kalifornii i proponuje ustawę, która nakaże zamazanie obrazów budynków użyteczności publicznej.

Jeden z członków parlamentu stanowego Kalifornii - Joel Anderson z Partii Republikańskiej - chce usunięcia z internetowych map obrazów szkół, szpitali czy budynków rządowych. Jest on zdania, że obiekty te mogą stać się łatwymi celami dla terrorystów. Dostępne w sieci mapy, w tym także usługa Street View firmy Google, znacznie ułatwiają im zadanie. Zaplanowanie akcji staje się możliwe bez konieczności ruszania się sprzed domowego monitora.

Anderson chce, by obrazy tych "wrażliwych" budynków zostały zamazane. W przypadku, gdyby któraś z firm nie zastosowała się do nowego prawa, miałaby zostać obłożona karą grzywny w wysokości 250 tysięcy dolarów za każdy dzień zwłoki - podaje Yahoo! za agencją AFP.

Proponując tę ustawę parlamentarzysta powołał się na przypadki domu byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira w Londynie oraz brytyjskiej Izby Gmin i innych budynków rządowych, których obrazy zostały zaciemnione. Ustawie podlegałyby wszystkie zdjęcia zrobione z poziomu ulicy, powietrza lub przez satelity.

Google po raz kolejny podkreśliła, że samodzielnie nie ingerowała i ingerować nie będzie w zdjęcia dostępne na swoich mapach. Zapewniła jednak, że na życzenie każdej osoby czy instytucji rządowej, obrazy przedstawiające budynki rządowe czy posiadłości prywatne, zostaną usunięte.

Michał Chudziński
| Drukuj | Zamknij |