Data: Poniedziałek, 30 marca 2009, 14:32

Microsoft atakuje drogie komputery Apple


Niedawno Steve Ballmer publicznie stwierdził, że klienci Apple płacą za komputery tej firmy średnio o 500 dolarów więcej niż wynosi rynkowa wartość analogicznego sprzętu. Teraz tę różnicę w cenie postanowiono wykorzystać do kolejnych reklam, będących odpowiedzią na kampanie "I'm a Mac".

Microsoft wynajął firmę reklamową Crispin Porter + Boguksy, która z kolei wyszukała w okolicach Los Angeles osoby, mające zamiar kupić komputer. Osobom tym powiedziano, że chodzi o badania rynku i zaoferowano im od 700 do 2000 dolarów na zakup komputera. Po jego kupnie mogli zatrzymać resztę.

Właśnie pojawiła się pierwsza reklama z serii. Widzimy w niej kobietę imieniem Lauren, której obiecano 1000 dolarów. Chciała ona kupić notebooka z 17-calowym ekranem i wygodną klawiaturą. Udała się do sklepu Apple by szybko wyjść rozczarowana - w ofercie był tylko jeden notebook kosztujący mniej niż 1000 USD. Za 999 dolarów mogła kupić MacBooka z 13-calowym wyświetlaczem. Zdegustowana Lauren mówi: - Nie jestem wystarczającą cool, by kupić Maka.

W końcu w sklepie Best Buy kupuje notebooka HP Pavilion z 17-calowym wyświetlaczem za 700 dolarów. Po dokupieniu drukarki cały rachunek wynosi 900 USD i Lauren odchodzi z komputerem oraz dodatkowymi 100 dolarami. Stwierdza: - Jestem PC i mam to, co chciałam.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |