Data: Wtorek, 24 marca 2009, 20:31

KE: Sytuacji telefonii w Polsce nie można tolerować


Polska jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej jeśli chodzi o czas oczekiwania na przeniesienie numeru do innego operatora - zarówno stacjonarnego, jak i komórkowego.

Tak wynika z danych przedstawionych w Brukseli przez Komisję Europejską. Na Malcie i w Irlandii numer telefonu można przenieść do innego operatora komórkowego w ciągu jednego dnia, tymczasem w Polsce trwa to 38 dni.

Jeżeli chodzi o numery stacjonarne, to w Belgii można je przenieść w ciągu dwóch dni, a w Polsce trzeba na to czekać 23.

- Takiej sytuacji nie można tolerować - mówi unijna komisarz odpowiedzialna za sprawy telekomunikacji Viviane Reding i dodaje, że każdy obywatel Unii powinien mieć prawo do zmiany operatora w ciągu jednego dnia.

Projekt przepisów w tej sprawie Komisja zaproponowała już dawno, ale utknął on w Parlamencie Europejskim. Przedłużały się bowiem negocjacje z Unijną Radą i europosłami. Jutro ma odbyć się ostatnia runda rozmów i Komisja Europejska liczy na porozumienie.

Jeśli przepisy zostaną zaakceptowane, to w przyszłym roku, a najpóźniej za 2 lata, zaczną obowiązywać. Wtedy Polska będzie musiała dostosować się do wymogów i skrócić czas oczekiwania na przeniesienie numeru do jednego dnia.

Grzegorz Pietrzak
| Drukuj | Zamknij |