Data: Poniedziałek, 2 marca 2009, 15:53

Fałszowanie opinii w Internecie


Agencje marketingu, firmy PR a nawet producenci zatrudniają osoby, które mają reklamować w internecie dane towary w taki sposób, jakby je polecały znajomym, po uprzednim wypróbowaniu. W rzeczywistości tylko podszywają się pod internautów robiących zakupy.

- Mamy z tym problem na co dzień. Gdybyśmy puścili to samopas, forum szybko zmieniłoby się w słup ogłoszeniowy - mówi Anna Siwińska opiekująca się forum Gazeta.pl.

Pokusa fałszowania opinii jest silna, bo rekomendacje znajomych to dziś główne źródło wiedzy konsumentów o produktach i usługach. Zwłaszcza w internecie. Z danych z grudniowego raportu firmy Nielsen Online, których wynika, że aż 81% kupujących w internecie czytało opinie innych konsumentów.

Agencje, które zatrudniają płacą za podszywanie się wynajętym internautom 10-20 groszy od wpisu. Same dostają dużo więcej: kilka- luba nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Należy pamiętać, że fałszowanie opinii podlega ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Jeśli konsument kupi telewizor na podstawie sfałszowanych opinii klientów, może poskarżyć się na fałszerzy do sądu, jednak sprawa jest trudna do udowodnienia.

Grzegorz Pietrzak
| Drukuj | Zamknij |