Data: Poniedziałek, 2 lutego 2009, 13:56
Będą cięcia budżetowe - oberwą informatycy
Miała być informatyczna rewolucja i wielkie pieniądze. Zapowiedzi trafiły na podatny grunt, po czym wpadły w budżetową dziurę. Wiele wskazuje na to, że rząd nie dotrzyma obietnic złożonych informatykom. W branży huczy od spekulacji, które z dużych projektów informatycznych ulegną kasacji z powodu cięć budżetowych.
- Cały budżet IT związany z modernizacją policji zostanie skasowany, wojsko nie kupi komputerów, a Ministerstwo Edukacji Narodowej nie wymieni przestarzałych pracowni. Ze wszystkich resortów dochodzą do nas niepokojące wieści. Ten, kto rozbudował działy pracujące dla administracji publicznej po zapowiedziach o wielkich inwestycjach rządowych w IT, może pakować walizki - snuje czarne wizje jeden z informatorów branżowych.
Informatycy są mocno zaniepokojeni.
- Jak państwo znów nas oszuka, to zamiast Irlandii, będziemy gonić Rumunię, która już jest niedaleko - mówi prezes jednej ze spółek.
Z kręgów zbliżonych do administracji bije nieco więcej optymizmu.
- Projektów unijnych nikt nie może skasować, bo one za daleko poszły. To byłoby samobójstwo - mówi osoba odpowiedzialna za IT w jednym z resortów.
- Współfinansowane z unijnych funduszy systemy będą rozwijane. Nie wiem jednak, czy ciężar finansowy nie zostanie przesunięty na przyszły rok. To byłoby nierozsądne - mówi inny przedstawiciel sektora rządowego.
Najważniejsze projekty miały ruszyć pełną parą pod koniec 2008 r. Po sylwestrze zaświeciło się jednak pierwsze żółte światło - budżetówka wpadła w dziurę i nie miała jak zapłacić za zakupy. Rząd zapowiedział cięcia. Niektóre projekty IT, jak np. "komputer dla ucznia", obcięto wcześniej (w budżecie zamiast 25 mln zł na ten rok przeznaczono tylko 5 mln zł).
W piątek Grzegorz Schetyna, wicepremier i szef MSWiA, zapowiedział, że resort obetnie budżet o 1,1 mld zł, a to właśnie on odpowiada za IT w administracji. Wspomniał też o możliwości przesunięcia programu modernizacji policji na przyszły rok. To projekt, który w tym roku miał pochłonąć 1,7 mld zł. W tej kwocie też znajdowały się pieniądze na informatykę.
Grzegorz Pietrzak
|
Drukuj |
Zamknij |