Data: Czwartek, 15 maja 2008, 14:10

Polska: Pirackie oprogramowanie wciąż na topie


Odsetek pirackiego oprogramowania w Polsce zainstalowanego w komputerach osobistych w 2007 wyniósł 57%. Oznacza to, że nie zmienił się w porównaniu z rokiem 2006. Wzrosły natomiast rzekome straty producentów oprogramowania – donosi organizacja Business Software Alliance (BSA), przez co słabiej - zdaniem jej przedstawicieli - wzrasta zatrudnienie w naszym kraju.

BSA to organizacja zrzeszająca m.in. firmy Microsoft, Apple, Adobe, Corel. Już piąty raz z rzędu publikuje ona roczny raport prezentujący stopę piractwa komputerowego na świecie. Badanie objęło 108 krajów i zostało przeprowadzone przez IDC. Raport BSA obejmuje wszelkie oprogramowanie instalowane w komputerach osobistych, w tym laptopach oraz innych urządzeniach przenośnych.

Nasi sąsiedzi piracą najrzadziej...



Z raportu wynika, że spośród wszystkich krajów objętych badaniem, stopa piractwa komputerowego spadła w 67 z nich, a wzrosła tylko w 8. Mimo to w skali globalnej w porównaniu do 2006 roku, stopa piractwa wzrosła o trzy punkty procentowe do 38%. Ma to związek z tym, że rynek oprogramowania rozwija się szybciej.

W regionie Europy Centralnej i Wschodniej (CEE), kraje o najwyższej stopie piractwa to Armenia 93%, Mołdawia 92% i Ukraina 83%. Najniższy poziom piractwa odnotowano natomiast w Czechach 39%, na Węgrzech 42% oraz na Słowacji 45%.

...a my?



W Polsce po trzech latach spadku stopy piractwa o jeden procent rocznie, stanęliśmy na poziomie 57%. Straty, jakie rzekomo mieli ponieść producenci oprogramowania w Polsce - oczywiście gdyby rodzimi piraci kupili tyle samo programów z licencją, co bez - wzrosły do poziomu 580 mln USD - ustaliło IDC.

To niepokojący dla producentów sygnał, zważywszy że stopa piractwa komputerowego w Polsce należy do najwyższych w Unii Europejskiej, a w pastwach Unii, w których poziom ten jest wyższy, tj. w Bułgarii, Rumunii i Grecji, odnotowano spadek. Według Bartosza Malinowskiego z firmy Adobe wysoka stopa piractwa w naszym kraju wynika z tego, że istnieje społeczne przyzwolenie na kradzież własności intelektualnej, nie tylko na rynku informatycznym.

Mniej piractwa = więcej pracy?



Według BSA piractwo komputerowe wpływa nie tylko na dochody przemysłu komputerowego. Z innego raportu BSA opublikowanego w tym roku wynika, iż ograniczenie piractwa komputerowego w ciągu czterech kolejnych lat w Polsce o 10% przyczyniłoby si do wzmocnienia krajowego sektora informatycznego (IT) poprzez zasilenie polskiej gospodarki kwotą 2,68 mld złotych oraz powstaniem blisko dwóch tysięcy nowych, dobrze płatnych miejsc pracy. Przy 10-procentowym obniżeniu piractwa Skarb Pastwa uzyskałby - zdaniem BSA - wpływy z podatków na poziomie ok. 270 milionów złotych.

BSA uważa, że trzeba spełnić dwa warunki w celu obniżenia stopy piractwa. Po pierwsze potrzebna jest edukacja użytkowników, a po drugie trzeba zwiększyć wydajność wymiaru sprawiedliwości (według BSA działa on zbyt wolno). Trzeba również uzyskać wsparcie ze strony administracji publicznej poprzez konsekwentną realizację strategii zwalczania piractwa intelektualnego.

Marcin Maj
Więcej informacji w Dzienniku Internautów
| Drukuj | Zamknij |