Data: Wtorek, 8 kwietnia 2008, 08:52

Windows 7 nie będzie kompatybilny wstecz


Jak dotąd niewiele informacji przeciekło z Microsoftu na temat następcy Visty. Najnowsza z nich jednak sugeruje, że Windows 7 nie będzie (bezpośrednio) kompatybilny wstecz.

Vista zawsze musiała być kompatybilna z jak największą ilością aplikacji konkurencji oraz miała umożliwiać podmianę jak największą ilość usług rozwiązaniom innych firm.
Efektem tych rozporządzeń była konieczność wprowadzenia modularnego projektu, uwzględniającego wiele wersji tych samych bibliotek, co zwiększało użycie twardego dysku i obciążenie pamięci. Windows 7 ma zrywać z takim mechanizmem, co oznacza, że zupełnie nie uwzględnia pełnej wstecznej kompatybilności. Kod Windows 7 ma być prawie w całości napisany od nowa i niekompatybilny binarnie z wcześniejszymi wersjami Windows. To bardzo ryzykowna decyzja, ale oznacza też większą wydajność, mniejszy rozmiar i brak kłopotów ze starszymi aplikacjami po aktualizacji systemu (jak ma to miejsce w przypadku dodatku Service Pack 1 dla Visty).

Co ze starszymi aplikacjami?


Windows zawsze był chwalony ze względu na wsteczną kompatybilność i nie sprawiał większych problemów z aplikacjami pisanymi na poprzednie wersje Windows. Wie o tym i Microsoft, dlatego nie zamierza strzelać sobie samobójczej bramki. Firma chce skopiować stary pomysł swojego konkurenta.

W podobnej sytuacji znalazł się kiedyś Apple. Steve Jobs postanowił zerwać ze starym Mac OS i przywołać go do życia na nowej, uniksowej platformie z autorskim interfejsem. Mac OS X okazał się wielkim sukcesem i poprawił nadszarpnięty wizerunek Apple'a. Wygląda na to, ze to samo chce zrobić Microsoft.

Użytkownicy nowego systemu Apple'a mieli możliwość pracy na aplikacjach z Mac OS 9 dzięki wirualnej maszynie i trzem środowiskom: Cocoa, Carbon i Classic. Ostatni z nich stał się inspiracją dla twórców Windows 7. Zapewnia on pełne API oraz binarną warstwę abstrakcji, co pozwalało aplikacjom pisanym na Mac OS 9 na bezproblemową pracę w nowym systemie, pod wirtualną maszyną, co pozwalało na pełne wykorzystanie zasobów sprzętowych.

Windows 7 zerwie z tradycją API kompatybilnego wstecz. Starsze frameworki (COM, ATL, .NET, itp.) będą obsługiwane przez monolityczne biblioteki, zaprojektowane, by w pełni obsłużyć stare aplikacje. Ma to pozwolić na pełną kompatybilność oraz bardzo wydajna obsługę aplikacji pisanych już na Windows 7.

Co również ciekawe, to podejście powinno raz na zawsze uciszyć urzędników Departamentu Sprawiedliwości i Wspólnoty Europejskiej. Przykładowo, biblioteka MSHTML (odpowiedzialna za renderowanie przez przeglądarkę Internet Explorer) byłaby obecna w monolitycznych bibliotekach ze względu na aplikacje jej wymagające, natomiast zupełnie nieistotna dla pracy samego systemu, co oznaczałoby, że Internet Explorera faktycznie można by było odinstalować (jak i inne aplikacje, które „nie podobają się” urzędnikom).

CHIP
| Drukuj | Zamknij |