Data: Wtorek, 12 lutego 2008, 10:32

Dwa leki na HIV zwiększają ryzyko zawału


Badania naukowców z Uniwersytetu Kopenhaskiego dowodzą, że dwa leki powszechnie używane w terapii przeciwko HIV powodują znaczny wzrost ryzyka powstawania we krwi skrzepów prowadzących do ataku serca. Używanie preparatu Didanosine zwiększa zagrożenie o 49%, natomiast Abacavir zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca aż o 90%. U osób zagrożonych powstawaniem skrzepów ze względu na inne czynniki ryzyko zaburzeń jest jeszcze większe. Pocieszający jest fakt, że odstawienie tych leków szybko i skutecznie poprawia stan pacjenta.

Autorzy publikacji sugerują, by pacjenci leczeni Didanosine'em oraz Abacavirem skonsultowali się z lekarzem w celu ustalenia ryzyka wystąpienia u nich ataku serca. W przypadku niekorzystnych wyników badań należy ich zdaniem rozważyć zmianę schematu leczenia. Naukowcy podkreślają jednak, aby tego typu decyzji nie podejmować samodzielnie i pod żadnym pozorem nie zaprzestawać leczenia całkowicie bez konsultacji ze specjalistą.

Badania są częścią szerszego projektu, rozpoczętego w 1999 roku, pod nazwą DAD (The Data Collection of Adverse effects of Anti-HIV Drugs Study). Obejmuje on ponad 33000 pacjentów z Europy, Australii oraz Azji. W ramach badań testowane są efekty uboczne stosowania popularnych leków zwalczających retrowirusy, w tym HIV. Jednym z obiektów badań było właśnie ryzyko wystąpienia ataku serca. W wykonywanej ostatnio fazie badań sprawdzano leki zwane analogami nukleozydów, które blokują rozwój wirusa poprzez zaburzanie syntezy jego materiału genetycznego. Z grupy kilku leków tylko dwa wymienione zwiększają istotnie ryzyko zaburzeń ze strony układu krążenia.

Szczęśliwie dla pacjentów, odstawienie Didanosine'u oraz Abacaviru przynosi szybką i wyraźną poprawę wyników badań niezależnie od tego, jak długo trwała dotychczasowa terapia. Dodatkowo osoby o niskim zagrożeniu chorobami serca mogą przyjmować leki bez większych obaw - korzyści z przyjmowania analogów nukleozydów znacznie przewyższają zagrożenie wynikające z efektów ubocznych. W związku z tym lepiej nie przerywać terapii, oczywiście gdy ta przynosi zamierzony efekt.

Wojciech Grzeszkowiak
| Drukuj | Zamknij |