Data: Środa, 16 maja 2007, 13:07

Google patentuje reklamy w grach


W bieżącym roku Google skupia się na przemyśle reklamowym. Niedawno gigant wśród wyszukiwarek zakupił za 3,1 miliarda dolarów firmę zajmującą się reklamami online DoubleClick, przedtem zaś Adscape, zajmujący się reklamami w grach komputerowych. Ruch ten wzbudził poruszenie wśród graczy, już i tak zniesmaczonych takimi dodatkami w produktach od takich firm, jak Electronic Arts.

W tym tygodniu Google złożyło wniosek o opatentowanie jednej z metod reklam w grach. Według firmy, celem takiego działania jest zabezpieczenie możliwości wprowadzenia metody analizowania zachowania gracza w wirtualnym środowisku. Wszystko, od rodzaju słuchanej muzyki poprzez wykonywane czynności a nawet dialogi z innymi graczami, będzie monitorowane.

Niektórzy uważają, że to zbyt wielkie naruszenie prywatności. Wygląda na to, że celem Google’a są gry MMO (massive-multiplayer online), takie jak Sims Online czy Second Life. Wiele z tych tytułów działa po części jak mocno rozbudowany program do czatów, więc prywatność jest tu bardzo ważna.

Według patentu: „Informacje o zainteresowaniach osoby i jego zachowaniu w grze mogą być określone poprzez obserwację jego aktywności w grze online (a także wyciągnięte z tego wnioski). Takie informacje mogą być wykorzystane do poprawy targetowania reklam. Przykładowo, taka informacja może być wykorzystana to wyrenderowania w grze przed graczem odpowiedniej reklamy”.

Google zapewnia, że jak na razie nie ma w planach wdrażania tego pomysłu.

CHIP
| Drukuj | Zamknij |