Data: Piątek, 11 maja 2007, 03:36
Google Earth z dźwiękiem
Dźwięki naszej planety niedługo zagoszczą w Google Earth, co oznacza, że użytkownicy będą mogli wiedzieć, jak dane miejsce „brzmi”.
Bernie Krause spędził 40 lat swojego życia zbierając te próbki, a jego firma Wild Sanctuary zgromadziła ponad 3500 godzin nagrań, od dźwięków łamiących się lodowców do świerszczy grających o północy w dżungli.
Łączenie danych z lokacjami to nie jest nowy pomysł. GeoTagging pozwala na przypisanie dowolnego pliku do danej lokacji a projekt Freesound zbiera dźwięki pod licencją Creative Commons, wiele z nich już jest „GeoOtagowanych”.
Jednak archiwum Wild Sanctuary jest szczegółowo opisane i bardzo wysokiej jakości, a dodatkowo otagowane danymi o czasie, w którym zostało dokonane nagranie, nie tylko miejscu.
Wg doktora Krause, pomoże to zdać sobie sprawę z wielu rzeczy. „Przykładowo, ludzie mówią jak to wybiórcza wycinka jest bezpieczna dla środowiska. Ale mamy dźwiękowe dowody, że ma ona wielki wpływ na świat naturalny. Zdjęcia przed i po wyglądają dokładnie tak samo, ale dźwięk jest zupełnie inny”.
Ukazało się też niedawno nowe Google Earth w wersji 4.1, dostępne od teraz również w wersji polskiej oraz dodające kilka nowych funkcji, takich jak większa współpraca z Google Maps.
Dodatek do Google Earth będzie można pobrać po jego premierze na konferencji Where 2.0, 29 maja.
CHIP|
Drukuj |
Zamknij |