Data: Piątek, 7 kwietnia 2006, 10:38

Rząd: 50 tys. zł kary za spam


"Gazeta Prawna": Rząd planuje wprowadzenie ustawy, która ograniczałaby wysyłanie spamów. Według dziennika, na wysyłających nakładane byłyby kary nawet do 50 tysięcy złotych.

Dopuszczalna byłaby także możliwość przeszukania mieszkania bez nakazu prokuratora.

Ministrerstwo Transportu i Budownictwa opracowało założenia do ustawy, mającej zapobiec przesyłaniu niezamówionych przez odbiorców informacji handlowych. Nowe rozwiązania budzą kontrowersje oraz sprzeciw branży telekomunikacyjnej i informatycznej. Plany resortu zakładają też powołanie kolejnego specorganu - inspekcji telekomunikacyjnej, która miałaby bardzo szerokie uprawnienia. Według "Gazety Prawnej" za spam były by uznawane nie tylko informacje handlowe, ale również tak zwane łańcuszki szczęścia oraz niechciana korespondencja wysyłana w ramach czatów i komunikatorów internetowych.

Za spam uważany byłyby również tak zwane pop-up windows, czyli okienka reklamowe pojawiające się, gdy wchodzimy na jakąś stronę internetową.

Zdaniem operatorów, takie rozwiązanie pogorszyłoby konkurencyjność polskich przedsiębiorców, bowiem pop-up'y są formą reklamy, z której w dużej mierze finansowany jest Internet. Wątpliwości budzi też uznanie za spam informacji przesyłanych na czatach i komunikatorach. Nie wiadomo bowiem, kto miałby oceniać, czy dana informacja jest spamem, czy próbą nawiązania kontaktu.

Więcej na ten temat w "Gazecie Prawnej".
| Drukuj | Zamknij |