Data: Wtorek, 21 lutego 2006, 17:08

Intel zamierza wyprzedzić AMD o 1.5 roku


Intel zapowiada, że jego procesory oparte na rdzeniach Conroe i Merom będą o co najmniej 20% bardziej wydajne niż układy AMD, które zadebiutują w tym samym czasie. Wszystko dzięki Next Generation Micro-Architecture (NGMA), która zastąpi technologię NetBurst.

Procesory zbudowane z jej wykorzystaniem będą się posługiwały 14-stopniowym potokiem - zamiast potoku 31-stopniowego zastosowanego w Pentium 4. Pozwoli to na zmniejszenie częstotliwości pracy zegara procesora bez zmniejszenia jego wydajności, a tym samym na mniejszą emisję ciepła. Nowa mikroarchitektura umożliwia również wykonanie czterech instrukcji w jednym takcie zegara. Obecnie procesory Intela wykonują trzy instrukcje na takt. Z Pentium 4 zapożyczono natomiast zaawansowane mechanizmy predykcji. NGMA pozwoli też na wykorzystanie wspólnej przestrzeni pamięci cache w procesorach wielordzeniowych.
Kości, które powstaną z zastosowaniem tej architektury, będą wyposażone w czteromegabajtową pamięć podręczną.

Wprowadzenie NGMA ma dać Intelowi przewagę nad AMD. Jak stwierdził Mooly Eden, wiceprezes Intela i szef Mobile Platform Group, dogonienie jego firmy zajmie konkurencji od 1,5 roku do 2 lat.

Dzięki wspomnianym zmianom Intel nie będzie musiał stosować zintegrowanego z procesorem kontrolera pamięci. Koncern nie chce podejmować kolejnej takiej próby, po tym jak pierwsza zakończyła się niepowodzeniem. W układach Timna zastosowano kontroler RDRAM, który - gdy standard ten się nie upowszechnił - skazał procesor Intela na porażkę.

AMD w bieżącym roku nie planuje większych zmian w architekturze swoich procesorów. Chce jedynie, by firmowe CPU współpracowały z układami pamięci DDR2.
| Drukuj | Zamknij |