Data: Niedziela, 6 listopada 2005, 21:36

Spam, jak z nim walczyć


W walce z niechcianymi informacjami rozsyłanymi drogą elektroniczną oprócz działań profilaktycznych chroniących adresy kont e-mailowych pracowników można także wykorzystać regulacje prawne.

Ustawodawcy wychodzą z założenia, że uciążliwość spamów polega nie tylko na tym, że wciąż musimy wyrzucać takie informacje do kosza. Za pomocą spamów rozsyłany jest bowiem szereg wirusów komputerowych. Ich obecność w sieci naraża firmy na liczone w milionach złotych straty. Zmusza także do instalowania kosztownych programów antywirusowych.
Poza tym spamy naruszają prywatność odbiorców, którzy muszą oglądać treści, których by sobie nie życzyli. Coraz częściej służą również nieuczciwym praktykom dokonywanym w internecie, takim jak zdobywanie numerów kont bankowych i haseł dostępu, umożliwiającym dokonywanie przestępstw.

Regulacje dotyczące spamów można odnaleźć w wielu ustawach, m.in. ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawie o ochronie praw konsumentów czy ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Dla potrzeb usługodawców oraz odbiorców usług internetowych uchwalono ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. z 2002 r. nr 144, poz. 1204).

Określone zostały w niej prawa i obowiązki usługodawców oraz zasady ochrony danych osobowych osób korzystających z takich usług. W praktyce cała ta ustawa jest poświęcona ochronie osób prywatnych przed komercyjnym spamem i została uchwalona jako realizacja dyrektywy /2000/31/EC/ oraz częściowo dyrektywy /2002/58/EC/ Komisji Europejskiej. Artykuł 10 tej ustawy mówi, że zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy, a działanie takie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. Kto przesyła niezamówione informacje handlowe, podlega karze grzywny, ściganie zaś tego wykroczenia następuje na wniosek pokrzywdzonego (art. 24).

W Polsce mimo istniejących regulacji prawnych zjawisko karania spamerów nie jest jeszcze tak rozpowszechnione jak np. w Stanach Zjednoczonych.
W Wirginii, jak podaje serwis abcnews.go.com, za masowe wysyłanie spamu z użyciem fałszywych danych nadawcy wydano wyrok 9 lat więzienia. W Polsce kary grzywny na razie nie odstraszają zwolenników nieuczciwego marketingu internetowego. Jednakże coraz większa świadomość użytkowników internetu, a także organów ścigania jest w tej walce pomocna.

Zanim jednak, nękani niechcianymi mailami, udamy się do prokuratury, warto wysłać wiadomość drogą zwrotną do ich nadawcy z prośbą o nieprzysyłanie informacji lub skontaktować się z administratorami poczty elektronicznej w sprawie zablokowania domeny, z jakiej wysłana została do nas wiadomość spamerska.
| Drukuj | Zamknij |