Sprzedaż muzyki online w Europie
Komisja Europejska postanowiła wprowadzić pojedyncze licencje na sprzedaż muzyki online w 25 krajach członkowskich. Jako, że takich rozwiązań prawnych do tej pory nie było, nie mógł powstać ogólnoeuropejski sklep z muzyką online na wzór iTunes lub Napstera w USA. Teraz może się to zmienić.
Jedynym większym serwisem sprzedającym muzykę online w różnych krajach Europy był Yahoo! Music, ale i ten działał z dużymi ograniczeniami. Nic dziwnego. Brak licencji obowiązującej w całej Europie zmuszał sklepy do prowadzenia negocjacji z wieloma podmiotami: wydawcami, stowarzyszeniami artystów i wreszcie z samymi artystami.
Nowe prawo pozwoli więc stowarzyszeniom autorskim na ściąganie tantiem w granicach całej Unii. Znacznie ułatwi to import i eksport naszej muzyki, jednak zdaniem Radosława Samoszuka z Soho.pl wątpliwe jest, aby sklepy mające w katalogu głównie muzykę polską, chciały wchodzić na rynek obcy.
Uproszczenie procedur nie musi oznaczać też spadków cen muzyki w naszym kraju. "Wszystko zależy od stawki wyznaczonej przez odpowiednik naszego ZaiKS-u i wysokości tantiem dla koncernów. W Polsce minimalna stawka ZAiKS za pobranie jednego pliku to 0,28 zł" - mówi Samoszuk i dodaje - "Jedno jest pewne, będzie mniej papierów do przerzucenia".