Data: Środa, 20 lutego 2019, 18:10
Groźny wirus ransomware poważnie sparaliżował okolice amerykańskigo Seattle
W wyniku działań cyberprzestępców, które polegały na zaszyfrowaniu danych znajdujących się w miejskiej sieci komputerowej Urzędu Miejskiego w miejscowości Sammamish niedaleko Seattle - ogłoszono stan wyjątkowy.
Urząd nie był w stanie wydawać m.in. paszportów, licencji, pozwoleń itp, a pracownicy urzędu musieli przypomnieć sobie do czego służy ołówek i kartka papieru. Zamiast używać komputera do pracy, trzeba było skorzystać z tradycyjnych metod i ręcznie zapisywać wszystkie istotne sprawy. Atak na ratusz był na tyle poważny, że władze miasta musiały poprosić o pomoc specjalistów ds. bezpieczeństwa, którzy sprawdzili, które systemy zostały zagrożone oraz jak dokładnie doszło do ataku.
Z kolei w innym amerykańskim mieście, po raz trzeci w ciągu ostatnich 5 lat zaatakowano komisariat policji. Funkcjonariusze próbowali negocjować z hakerami, jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem. Co prawda część danych udało im się przywrócić z kopii zapasowej, jednak niektóre z nich nieodwracalnie przepadły.
Ransmoware jest naprawdę groźny. W przeszłości wirus ten sparaliżował pracę m.in. szpitala w Indianie, Hrabstwa w Północnej Karolinie, czy Departamentu Transportu w Kolorado.|
Drukuj |
Zamknij |