Data: Wtorek, 6 września 2005, 11:22

Trojan przeciwko pornografii


W sieci pojawił się nowy trojan, który w przeciwieństwie do swoich "braci" nie służy do okradania internautów z ich pieniędzy czy też poufnych danych. Zadaniem jakie postawili przed nim autorzy to... przyzwoitka.

Yusufali-A, bo tak nazywa się opisywany robak, cały czas śledzi tytuły przeglądanych przez nas stron i gdy wykryje w niej "nieodpowiednie" słowo, takie jak np. "seks" okno przeglądarki zostaje zminimalizowane aby ustąpić miejsca wersetom Koranu. Po jakimś czasie wyświetla się okienko z informacją "Naciśnij tutaj aby zakończyć" a gdy najedziemy kursorem na obszar tego okna zamienia się ono w "klatkę", której już nie można opuścić. Wtedy do wyboru mamy trzy przyciski, z których każdy powoduje wylogowanie użytkownika.
| Drukuj | Zamknij |