Data: Niedziela, 4 stycznia 2015, 12:46

The Pirate Bay wróci w lutym?


Na stronie The Pirate Bay wyświetla się już nie tylko piracka flaga, ale również licznik odmierzający czas do początku lutego.

Zamknięcie The Pirate Bay trudno traktować jako mocne uderzenie w piractwo internetowe, ale ten serwis miał dla piratów charakter symboliczny. Wydawało się, że legenda została ostatecznie zniszczona, ale teraz to zniszczenie nie jest już takie pewne.

Na stronie Thepiratebay.se znalazł się licznik, który odmierza czas wstecz, najwyraźniej do 1 lutego. Jest też duży i ozdobny napis "We are TPB", co ma chyba wyraźnie informować, że strona została uruchomiona przez operatorów "oryginalnego" The Pirate Bay. Poza tym na dole strony znajduje się ciąg znaków stanowiący tajemniczą wiadomość (JyO7wNzc8xht47QKWohfDVj6Sc2qH+X5tBCT+uetocIJcjQnp/2f1ViEBR+ty0Cz). W prasie i na forach znajdziemy różne dyskusje o tym, co ta wiadomość oznacza.

Nie jest to pierwsza zapowiedź powrotu. 15 grudnia serwis TorrentFreak opublikował wywiad z członkiem ekipy, która obecnie prowadzi The Pirate Bay. Człowiek identyfikujący się jako Mr 10100100000 nie wydawał się szczególnie przejęty nalotem. Twierdził, że jest to okazja do zrobienia sobie przerwy. Zapewnił też, że jeśli The Pirate Bay znów wróci do sieci, odbędzie się to "z hukiem".

Marcin Maj
| Drukuj | Zamknij |