Data: Środa, 19 lutego 2014, 16:27
Sąd Apelacyjny przeciwko Dotcomowi
Sąd Apelacyjny Nowej Zelandii orzekł, że nakazy przeszukania, na podstawie których dokonano nalotu na dom Kima Dotcoma i Brama van der Kolka, zostały wydane zgodnie z prawem. Były one obarczone pewnymi wadami, jednak wady te nie były na tyle poważne, by uznać nakazy za nieważne.
Jedną z nieprawidłowości, którą wskazał sąd, było przekazanie do USA kopii elektronicznych dowodów w tej sprawie.
Gdyby nakazy uznano za nieważne, Dotcom nie mógłby zostać wydany USA. Tymczasem mężczyzna jest oskarżony w Virginii o konspirację, naruszenie praw autorskich i pranie brudnych pieniędzy. USA starają się o ekstradycję Dotcoma.
Założyciel Megaupload był dotychczas pewny swego. Sądy niższej instancji uznały, że nakaz przeszukania był nieważny.
Prawnik Dotcoma, Ira Rothken, poinformował, że zespół prawny analizuje teraz wyrok Sądu Apelacyjnego i prawdopodobnie odwoła się od niego do Sądu Najwyższego.
Mariusz Błoński
|
Drukuj |
Zamknij |