Data: Poniedziałek, 5 listopada 2012, 11:51

Facebook ogranicza widoczność wpisów, by więcej zarabiać?


Na nic rosnąca liczba osób lubiących daną stronę, jeśli Facebook coraz mocniej ogranicza widoczność publikowanych przez nią wpisów - zauważa Ars Technica. Wygląda na to, że witryna Zuckerberga chce nakłonić internautów do płacenia.

Nie wszyscy widzą


Na Facbooku publikowane są miliony wpisów każdego dnia i nie ma co ukrywać, że większość z nich jest po prostu nudna. Społecznościowy gigant wie o tym od dawna, jednak dopiero ostatnio zaczął poważnie ograniczać to, ile i które statusy widzą internauci.

Chodzi oczywiście o to, by użytkownikom witryny prezentować wyłącznie najbardziej atrakcyjne treści, natomiast generowane automatycznie nudne informacje, po prostu ukrywać. Bez wątpienia jest jednak jeszcze jeden cel takich działań: zachęcenie do wykupywania płatnych reklam, by umożliwić przebicie się do końcowego użytkownika.

Promowane posty


Do niedawna reklamy na Facebooku wyświetlane były tylko na niewielkim pasku z prawej strony witryny. Miały być nieinwazyjne i przyjazne, jednak jednocześnie posiadały sporą wadę: praktycznie nikt nie zwracał na nie uwagi.

Nowa forma reklamowa "Promowane posty" sprawiła, że wybrane treści można prezentować bezpośrednio w strumieniu wiadomości, a więc tam, gdzie faktycznie spoglądają internauci. Pozwoliło to również na dotarcie do użytkowników smartfonów czy tabletów, gdzie wcześniej reklam po prostu nie było.

Winni sami użytkownicy?


Firmy, które wydały sporo pieniędzy na rozwijanie swoich stron fanowskich na Facebooku, bez wątpienia nie są zadowolone z kolejnych ograniczeń. Trzeba jednak zadać sobie pytanie, czy tak naprawdę to nie my sami przyczyniliśmy się do takiego obrotu spraw?

Obecnie o dostęp do strumienia wiadomości walczy bardzo wiele firm, a czas niestety nie jest z gumy. Nawet jeśli społecznościowy gigant nie ograniczałby widoczności mniej interesujących wpisów (do czego przecież się przyznaje), internauci i tak nie widzieliby wszystkich statusów - po prostu nie mieliby czasu na dotarcie do nich.

Coraz bardziej świadomi są również sami użytkownicy, którzy po prostu ukrywają wpisy z profili, niespełniające ich oczekiwań. Tak naprawdę mniejsza skuteczność reklamowania produktów na stronach fanowskich ma wiele przyczyn i tylko dwa rozwiązania: przygotowywanie angażujących wpisów, które faktycznie się przebiją, bądź... kupowanie reklam.

Adrian Nowak
| Drukuj | Zamknij |