Partition Doesnt Exist :(

80.55.2.* napisał:

Witam,
Mam problemik notebookiem CA 5500, przy uruchamianiu pojawia się komunikat "partition doesnt exist" i oczywiście windows nie wstaje... próbowałem już fdiska i nic, kombinowałem z bootowaniem z CD i z przeinstalownaiem WIN98 i instalator rusza ale w pewnym momencie zwalnia a czas do ukończenia instalacji to 253minutki!!! HELP

85.128.124.* napisał:

Partition doesn't exists - Partycja nie istnieje. Sprawdz fdiskiem czy jakies sa w ogole zalozone, jesli nie ma to zaloz... i dopiero instaluj system.

80.55.2.* napisał:

Robiłem tak, to oczywiste i gdyby było takie proste to bym nie zawracał głowy forumowiczom. Ale to wydaje się być jakiś bardziej złożony problem!!!

80.48.239.* napisał:

Mam ten sam problem, czy ma ktoś może jakąś podpowiedź w tym temacie.

80.48.239.* napisał:

Czy naprawde nikt nie potrafi rozwiązać tego problemu?

83.23.68.* napisał:

mozliwe ze I klaster dysku jest zwalony (info o partycjach).

80.48.239.* napisał:

Dysk jest napewno sprawny, to jest napewno jakieś ustawienie w biosie lub na płycie. Tylko gdzie...?

82.37.144.* napisał:

moze partition magic?
chociaz z drugiej strony nie widze powodu dlaczego zwykly fdisk nie mialby sobie z tym poradzic
ale ostatecznie mozna sprobowac

83.28.25.* napisał:

Czyli to znikniecie partycji stalo sie nagle?
Jeżeli tak to uzyj programu active partition recovery. Mialem podobny problem jak bawilem sie w particion magic, tylko mi zniknela ostatnia partycja.
Program jest banalnie prosty i przywraca partycje wraz z danymi w kilka sekund, oczywiście działa pod dosem.
Daj znac czy podziałało, ale na 99% przy zniknieciu lub uszkodzeniu partycji ten program pomaga:)

217.153.174.* napisał:

Panowie, już jest ok. Poszukajcie w BIOSie ustawień związanych z opcją save to disk i innych opcji związanych z zabezpieczeniami i popatrzcie czy cach procka jest włączony.

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09