heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 28 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Dysk z serwisu


150.254.146.* napisał:
Dzisiaj po dwoch tygodniach od oddania do serwisu otrzymalem swoj twardy dysk ktory podobno zostal naprawiony. Przy zakladaniu partycji programem fdisk okazalo sie ze pomimo ze wybieram podział dysku na dwie rowne partycje po 50% to jedna z nich jest wieksza od drugiej. Jedna z partycji ma doklanie 19085Mb druga 19077Mb. Roznica jest niewielka ale czy to moze nie swiadczy o ukrytych bad sectorach, u kolesia na dysku partycje sa dokladnie rowne. Co o tym sadzicie a moze tak po prostu ma byc?

Dodam ze program Partition Magic tak samo dzieli ten dysk.

195.117.173.* napisał:


Załóż jedną partycję i porównaj jej wielkość z taką samą u kolegi. Jeżeli dla tego samego modelu dysku będzie mniejsza to zażądaj wymiany dysku na nowy. To nie jest usunięcie usterki. Poza tym dysków się nie naprawia bo w warunkach serwisowych jest to niemożliwe a w fabryce nieopłacalne.

150.254.146.* napisał:
Niestety nie mam zadnego kolesia z takim samym dyskiem jak moj (Seagate U5 40Gb) tak wiec nie moge tego porownac. U kolesia przy podziale dysku na pol partycje maja dokladnie taka sama wielkosc. Odnosnie serwisu to podobno dysk ten zostal wyslany do fabryki producenta a ja dostalem inny dysk uzywany naprawiony. Boje sie ze ta naprawa sprowadzila sie do formatu niskopozimowego lub zabawy prgramami typu SeaTools. Czy jest jakis program ktory moze pokazac dokladna struktyre dysku, Scandisk ani DiskDoctor nie pokazuja zadnych bad sectorow?

156.17.226.* napisał:
To nie dysk, tylko FDISK zakłada partycje nieco inne niż te które wpisujesz. Być może ma to na celu otrzymanie jakieś okrągłej liczby klastrów, nie wiem dokładnie dlaczego. Dla przykłady: ja wpisałem swojemu 1700MB dla C:, a on założył 1705 (jeśli dobrze pamiętam). Takie kilkumegowe rozbieżności mają prawo występować.

150.254.146.* napisał:
Ok ale dlaczego u kumpla te partycje maja dokladnie taka sama wielkosc? Przy starym dysku o ile mnie pamiec nie myli rowniez mialem takie same partycje (zawsze dziele dysk na pol).

217.96.107.* napisał:

A sprawdzałeś numer seryjny dysku ? Wiesz, tak mi się zawsze wydawało że na warunkach gwarancji dysk zostaje wymieniony na nowy. Nie wiem czy dostałeś to na piśmie ale trzebabyło przy zakupie poprosić o jakiś druk z warunkami gwarancji.

150.254.146.* napisał:
Dysk jest inny ale nie nowy. Numery seryjne oczywiscie inne a nowy nie jest bo nie produkuja juz tego typu. Gosciu w sklepie powiedzial mi ze oni wysylaja dyski do serwisu a serwis do fabryki skad dostaja naprawiona partie tych samych dyskow ktore pozniej trawiaja do ludzi. Dzieje sie tak aby przyspieszyc proces reklamacji. Tak wiec ostatecznie dostalem "naprawiony" dysk ale nie ten ktory oddawalem do sklepu. Gwarancja oczywiscie nie zostala przedluzona co mnie najbardziej boli bo to nie jest nowy dysk. Niechcialbym aby za kilka miesiecy jak wyjdzie mi gwarancja dysk mi padl, dlatego szukam sposoby zrobienia cos z tym fantem.

217.96.107.* napisał:
Hmm troche ciężko coś w to uwierzyć że tak się to załatwia w serwisie. wiesz, u nas gdy wysyłamy dysk uszkodzony dostajemy w zamian nowy dysk. Może któs chciał poprostu zaoszczedzić sobie, bo przypuśćmy wysyłaja dysk 6 GB a wiadomo że takich dysków już nie ma. W serwisie w ramach gwarancji powinni odesłać nowy z najmniejszych jakie posiadają czyli powiedzmy 20 GB. Wiadomo co sie dzieje w tej firmie gdy dostają nową 20, wcisnąć Ci powiedzmy inną 6 GB a 20 zatrzymać dla siebie. Wiesz, nie chce nic mówić bo to troche dziwne, ale tak to wyglada... Wiesz, może oni maja inne warunki graancyjne.... Naprawdę ciężko coś powiedzieć....

217.11.129.* napisał:
jeśli nie jesteś zadowolony no to znowu oddaj dysk tylko w opłakanym stanie tak by się nie dało naprawić icon_biggrin3.gif

150.254.146.* napisał:
Chcialbym jeszcze raz wrocic do rozmiarow tych partycji tak wiec przy podziale dysku na pol partycje te roznia sie wielkoscia i liczba klastrow. Czy to jest normalne? Czy to jest powod do oddania dysku do serwisu jezeli scandisk nie wykryl zednych badow?

217.96.107.* napisał:

Nie radzę... Moga powiedzieć że to z winy użytkownika i porzegna się ze swoim dyskiem... Można spróbować formatów niskopoziomowych ew. przykatowac dysk tak żeby miał z 50 % pow. z badsectorami wtedy już napewno nikt tego dysku nie "napawi" icon_biggrin3.gif
Mam jeszce jeden pomysł ale nie wiem czy w ten sposób da się dysk "załatwić". Spróbuj ładunkami elektrosatycznymi potraktować elektronike dysku ew. złącze ide na dysku... Ale wiesz moga się nie dac nabrać..... Jak jeszce do nich pójdziesz kilka razy z podobn a reklamacją to powinni miec cię na tyle dosyć że dadzą Ci nowy dysk....

217.11.129.* napisał:
zrób jeszcze jedną rzecz, sprawdź fdiskiem ile pokazuje klastrów, a potem ile jest na naklejce na dysku

213.76.244.* napisał:
Pisalem juz na ten temat kiedys. To jest nagminne w serwisach, ze formatuja uszkodzone dyski na niskim poziomie i wciskaja spowrotem klijentowi. Ja sie z ta sytuacja spotkalem dwukrotnie. Jak za drugim razem przynioslem dysk patrzyli na mnie jak na jakiegos oszusta i wmawiali ze to ja psuje te dyski. Okazalo sie jednak, ze to byl ciagle ten sam dysk formatowany z uporem mula pancernika na niskim poziomie. Poprostu zarzadalem nowego wiekszego dysku za doplata, oczywiscie oszusci zdarli ze mnie ile sie dalo przy tej doplacie, ale mam pewnosc w koncu ze mam nowy dysk. Wedlug mnie to odnies ten dysk spowrotem i zarzadaj nowego, bo wciskanie ci uzywanego rzekomo naprawianego jest niezgodne z warunkami gwarancji. Nie daj sie. Wal z grubej rury odrazu, strasz ich sadem. Powinno pomoc.

217.11.129.* napisał:
zrób format niskopoziomowy ale go nie dokańczaj tylko wyciągnij kabel zasilający kompa, powinno podziałać

217.96.237.* napisał:
podzielenie fdiskiem, ktorego znajdziesz w sys od ms-dosa do xp, hdd na dwie idealnie rowne partycje jest niemozliwe! niewiem jak udalo sie to osiagnac temu kolesiowi?? niech ci powie lepiej jakiedo softu uzywal! ale analizuja proces twozenia partycji latwo sie domyslec ze to raczej malo realne!

pozatym nebaw sie z tm hdd nie mieli prawa dac ci innego niz twoj wlasny naprawiony badz nowy hdd!!!!!!! wiem cos na ten temat czytakem wszystkie przepisy dotyczace reklamacji i renkojmi bo tym klientom z serwisu zawsze sie wydaje ze wiedza lepiej i tak beda ci starali sie wcisna ciemnote bo tak maja ptrzykazane! jak poprosisz kierownika i postrszysz go tekstem w stylu ze jak ci nie dadza nowego to dzwonisz w tym momencie do jakiej organizacji zajmujacej sie ochrona praw konsumen(rzuc konkretna nazwe) i wyjmniesz komurke to zobaczysz jak zmiekna i beda cie lizac po [gluteus maximus]! mozesz tez poprosic o pisemna odmowe ale musisz zeby bylo to zgode do konca z prawe przectawic im pismo dotyczace twoich uwag apropo samego produktu jak i reklamacj ale zazyczaj starcza sam fakt ze kazasz pisemnie im sie przyznac do przestepstwa)))! jeli dysk niema roku to nawet niema mowy o prtraktacjach albo nowk albo kasa renkojmia trwa rok!!!!

wejz kogos zapoznanego z tematem razem z saba zeby zniwelowac przewage liczebna! we dujke zawsz razniej ! a to jest WOJNA!!!


trak jak ktos pisal wyzej dysku ne da sie naprwaic w przypadku naruszenia mechaniki ale zazyczaj jak pali sie scalak to i mechanika tez siada! niemowie juz o samej struktuze talezy nienaprawia sie takich zeczy poniewaz jest to nioplacalne!!! i trudne do wykonania!

217.11.129.* napisał:
ja miałem ten samem problem z dyskiem, buraki z serwisu nie chcieli go wymienić, jak chcesz nowy dysk to zrób tak

otworz obudowę kompa
dysk trzymaj w jedym reku a młotek w drugim
wejdź do biosu
włącz wykrywnie dysku i w tym momencie lekko pukaj w bok dysku, tak długo aż go bios przestanie wykrywać

217.96.237.* napisał:
kur... czlowieku poje....o cie calkiem jestes nie lepszy od dych frajerow zrozum jedno ze oni musz dysk wymienic i zadne tam psucie czy ine wybiegi dzialaja na twoja a nie ich niekozysc!!!!! jesli jest cos co ogranicza pelna funkcjonalnosc hdd (np maly transfer) to masz rok czasu zeby zewac umowe z sprzedawc a jego jedyna obrona to usuniecie niezwlocznie(co nie znaczy ze w przeciagu 2 tygodni) usterki badz wymiana na nowy taki sam badz lepszy model !!!!!!!

213.241.9.* napisał:


Tak jest to normalne. Scandisk nie wykrywa wszystkich bledow.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.21 | SQL: 1 | Uptime: 4 days, 1:33 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl