heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Sobota 4 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

z CD do wav - jakość


217.99.236.* napisał:
Jaki program porówna mi zgranego wav z tym co jest oryinalnie na CD. Chodzi mi o to ile straciłem na jakości przy zgrywaniu.

213.25.250.* napisał:
własne ucho???

213.25.249.* napisał:
teoretycznie nie ma straty jakosci, jedno i drugie to zapis cyfrowy bez zadnej kompresji stratnej (jak np. mp3) wiec jakosc jest taka sama

p.s. tylko prosze nie bluzgac na mnie ze sie myle icon_wink2.gif

wczoraj zrobilem ClonemCD kopie (cyfrowe odwzorowanie plyty) tloczonej plytki CD-Audio na TDK CD-RXG (kosztowala mnie 6 zl) i na moje ucho niczym sie nie roznia

217.99.68.* napisał:
Wav to zapis z cd, dokladnie zgrany, zadnej straty jakosci

pozdr
MeHow

217.99.236.* napisał:
Jeżeli jest tak jak mówisz to dlaczego zalecenia co do rippowania to max 6 speed, a wypalanie to max 4 speed.

217.99.68.* napisał:
bo moze przeskakiwac muzyka... logiczne chyba nie?

217.99.236.* napisał:
I nie ma żadnej straty jakości?? To dlaczego przy ściąganiu z P2P, 1 pliczek (MP3) ściągnięty od 3 osób (ten sam bitrate), ma tak różną jakość? Czasem nawet nie da się słuchać.

217.99.68.* napisał:
btw nagrywam tez muzyke na 48x i dziala ok icon_smile3.gif

213.25.249.* napisał:


bo jeden zrobil mp3 z radia, drugi z audio-cd a trzeci przez wejscie line-in, stad sa roznice w jakosci przy tym samym bitrate

217.99.236.* napisał:
Narazie dziękujęm, ale jeżeli ktoś zna taki programik to proszę i link icon_smile3.gif

213.76.10.* napisał:

Chyba tu czegos nie rozumiesz, jezeli ktos sobie ripowal muze z audio-cd do mp3(np. 192bitrate) to nie mozesz tego porownywac z plikiem zgrywanym z gramofonu z tym samym lub wiekszym bitrate.
A jakosc wave'ow jest taka sama jak na audio-cd bo to jest to samo(oczywiscie wave przy tym samym probkowaniu, czestotliwosci itp)

213.149.2.* napisał:
reksio ty jestes mlot!!! nie ma takiego programu, bo te pliki sa takie same!!! moze chodzi ci o mp3 i wav?

212.160.12.* napisał:
MeHow wypraszam sobie. Jeżeli chcesz coś napisać to pisz z sensem. Tyle się mówi o zaśmiecaniu forum ...

62.29.193.* napisał:
Marsz do łazienki umyć uszy!!!

Co to za <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły!
każda płyta przegrywana ma straty jakości.
Wypróbowałem kilkadziesiąt nośników i różne prędkości zrzucania i nagrywania. Większość programów do nagrywania.
Za wzorzec służyły mi gold edition Chesky Records.

ZAWSZE są słyszalne straty.

Chyba że słucha się płyt na zestawie komputerowym.

Programem, który jest akceptowalny do zrzutu płyt jest dBPowerAMP, ale daleko mu do ideału.

bez odbioru

156.17.228.* napisał:
Ciekawe że je usłyszałeś icon_lol.gif widać masz idealny słuch i jesteś audiofilem. Wiadomo że jak przegrywa płytke w locie z 40x i pare razy opróżni siębufor to będą trzaski. Ale jak chcesz robić kopie dobrąto się wypala ją z prędkością 1x i tu napewno nie zauważysz rożnicy.

194.242.39.* napisał:
Wcale nie potrzeba idealnego słuchu aby usłyszeć różnicę.
Oczywiście jeżeli testujesz na muzyce metalopodobnej lub techno to sorka. Utwory grane na instrumentach "analogowych" po przegraniu brzmią płasko, wysokie tony wypadają i stają sie szorskie no i przestrzenność
Audiofilem? - duże słowo. Lubię poprostu słuchać tego co nagrali artyści, a nie tego co uda się usłyszeć.

Mały test: prównaj płytę z bazaru z orginałem i co?

Nie kupuję piratów nie dlatego że lubię płacić 60 zł zamiast 10zł za muzę, ale dlatego że chcę coś usłyszeć.

Wypalanie x1 nie jest najlepsze na zwykłych nagrywarkach - zbyt silny laser.

Znajomy nagrał mi płytę jakąś cudaczną yamahą z fukcją audio-cośtam i było całkiem przyzwoicie.

Wolę jednak orginały.

195.116.153.* napisał:
P3P3- doświadczasz myślenia życzeniowego. Tak bardzo jesteś przywiązany do swojej teorii, że Ci się ona spełnia przy słuchaniu muzyki, ale poświęciłem się dla nauki icon_lol.gif
Właśnie zrobiłem test. Zrzuciłem "Requiem" Mozarta do image w disk jugglerze 3, używając overlapped jitter resynchonization, następnie image wypaliłem na RW, z tego RW zrobiłem ponownie image, ponownie wypaliłem, ponownie image, i ten image porównałem z pierwszym image programem do porównywania plików (Trwało to wieki). Co do bita identyczne. ZERO STRATY INFORMACJI na poziomie zapisu cyfrowego=zero zmian w jakości dzwięku.
Wypalanie i zgrywanie image przy prędkości x8.

Podstawa to softwarowe jitter. Żaden CD nie jest 100% nieomylny w odczytywaniu danych CD-AUDIO.

A na piraty z giełdy się nie powołuj, bo jak oni kopiją płyty, to Bóg jeden wie, jeśli istnieje...

194.242.39.* napisał:
Może występuje u mnie efekt placebo? icon_wink.gif

Na poziomie bitów jest to 1:1 ale ból zaczyna się przy wypalaniu - nagrywary wypalają rowy mariańskie, gdy matryce w tłoczniach trzymają standard

Na jakim sprzęcie audio porównywałeś efekty swojej pracy?

No dobra jestem zboczeńcem dźwiekowym.

obiecuję nie wtrącać sie w tematy o dźwieku.
("kupiłem nowe głośniczki do kompa "HiFI Comp" za 39zł poradźcie mi czy jaką mam kupić kartę dźiekową aby słuchać basów jak u brata w samochodzie?")

217.99.69.* napisał:
Wiesz reksio... ja skomentowalem po prostu to ci piszesz, bo nie ma takiego programu, ktory ci to porowna!!! Moj post uwazam za calkiem sensowny. Nawet wielkosci plikow sobie porownaj tzn. audio i wav - to jest to samo!!!

Pozdr
MeHow

195.116.153.* napisał:
Audio mam Sherwooda 4x140W, z czego 2 kanały to satelity z jakimś analogowym efektem surround- całkim fajnie działa na CD-AUDIO, ale przy większości mp3 daje efekt gitarowego flangera...Do tego 2X170W kolumy 4-drożne (z giełdy, po przeróbce), 2x tonsile space'86 na satelitach.

Mam masę przegranych płyt, bo kocham muzykę, ale z kasą cienutko. Większość przegrana z oryginału, i nigdy nie zauważyłem różnicy dzwięku.
Co do utraty jakości przy samym wyalaniu- pisałem, że wypalałem:
oryginał->image->CDRW->z niego kolejny image->kolejny CDRW->z niego kolejny image, i ten porównany z pierwotnym image.
Moim zdaniem wszystko będzie ok, jeżeli ekstrakcja audio przy małej prędkości (x8 max), a do tego zawsze overlapped jitter correction- potrwa tyle, co rip w x6, ale warto...
Pozdrawiam

Aha: o co chodzi z tym "kupiłem nowe głośniczki..."na końcu Twojego posta??

A, i jeszcze co do tematu: .wav i .cda to to samo, jeśli chodzi o jakość, o ile .wav był robiony w tej samej częstotliwości próbkowania. Sam często używam .wav jak robie składanki i nie chce mi się image robić.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.32 | SQL: 1 | Uptime: 33 days, 9:14 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl