heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 28 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Do kupujących monitory


217.30.139.* napisał:
Co trochę powraca na forum pytanie o monitory. Oto kilka uwag, które mogą się przydać:


I) Parametry dobrego monitora CRT

1 odświeżanie pionowe. Decyduje o szybkości migotania monitora. Im wyższe o. pi., tym migotanie monitora częstsze, a więc mniej widoczne, a więc mniej męczące wzrok. (przyjmuje się, że częstotliwość odświeżnia rzeczywistości niewirtualnej wynosi + nieskończoność icon_smile3.gif )

Należy uruchamiać monitor w rozdzielczości w której o. pi. wynosi co najmniej 85 Hz (zalecane 100 Hz)

2 Odświeżanie poziome. Decyduje jak wysokiego odświeżania pionowego możemy użyć w danej rozdzielczości. Im wyższe o. po., tym wyższe o. pi. możemy w danej rozdzielczości zastosować. Przykładowo (dane orientacyjne dla 17 cali) monitor 71kHz o. po. wyciągnie w 1024x768 89 Hz o. pi. a monitor 86 kHz o. po. wyciągnie w 1024x768 100 Hz o. pi. a monitor 92 kHz o. po. wyciągnie w 1024x768 120 Hz o. pi.

Minimalne zalecane dane. Monitor 17 cali około 90 kHz o. po.. Monitor 19 cali 110 kHz o. po.

3 Pasmo video (pasmo wizyjne). Decyduje o trzymaniu ostrości. Im większe p. v., tym mniejsza strata ostrości przy zwiększaniu rozdzielczości. Telewizory mają p. v. rzędu kilku Mhz dlatego nadają się do gier i filmów a nie do worda, excela czy IE.

Zalecane minimum. Monitor 17 cali 200 Mhz p. v. monitor 19 cali 280 Mhz p. v.

4 Jakość wykonania i transportu. Seryjna produkcja monitorów poza firmą EIZO to fikcja. Najlepsze parametry z punktów 1-3 nie pomogą, gdy zawiedzie wykonanie i/lub transport. Tym bardziej, że na taki nędzny rynek jak Polska często ładuje się buble i odpady, jakieś psim swędem zdobyte oemy itd. icon_sad2.gif

Dlatego każdy kupowany monitor należy oglądać osobiście. I uwaga druga. Zdarza się, że firma przykłada się do wykonania danego modelu, gdy jest to nowy, topowy model. Niestety po pewnym czasie, gdy monitor przestaje być topowym, firma przestaje się przykładać. Powyższa uwaga generalnie stosuje się do wszystkich monitorów CRT 19 cali i mniejszych. Teraz na hajtopie są LCD (19 cali i większe) i ewentualnie jakieś odlotowe 22 cale CRT za 5000 zł.

5 Karta graficzna (i kabel). Decyduje o jakości sygnału jaki dociera do monitora. Nie pomoże najlepszy monitor, jeśli karta graficzna (kabel) jest kiepska. Nie chodzi tu o osiągi w benchmarkach, ale o jakość sygnału.

Najlepsze karty graficzne pod względem jakości sygnału produkuje matrox. Pośród innych kart należy szukać renomowanych producentów. Jest w czym wybierać.

Najlepszy kabel to firmowy BNC. Jednak nie wszystkie monitory mają wyjście BNC.
Natomiast niektóre monitory CRT mają DVI. A dobry kabel DVI nie jest zły.
DSUB no cóż z braku laku

Uwaga na marginesie. Po zorientowaniu się w kwestii parametrów 1-3 już wiadomo skąd się biorą 19stki po 1000 a nawet po 500 zł. Po prostu mają parametry dobrych albo nawet kiepskich 17nastek icon_surprised3.gif

II) Różnica między CRT a LCD

Podstawowa różnica między LCD a CRT jest taka, że monitor CRT (także TV) to taki mikroCzarnobyl w domu. Wysyła on promieniowanie (zarówno na wprost jak i do tyłu kineskopu!), które po latach użytkowania obdarzy parę procent ludzi białaczką albo innym rakiem. Warto się od tego uchronić.

Druga sprawa. LCD tak naprawdę nie chroni wzroku na 100%. Punkty matrycy LCD świecą światłem odbitym od lamp zamontowanych w obudowie monitora. Niestety te lampy to jarzeniówki, które jak wiadomo niestety nie świecą światłem stałym tylko migoczą! Dlatego monitorów LCD (laptopów) nie można używać w pomieszczeniach już oświetlonych jarzeniówkami. Bo wtedy na migotanie lamp LCD nakłada się migotanie lamp sufitowych co skutkuje niemal natychmiastowym bólem oczu. icon_eek2.gif

Jeśli ktoś chce rzeczywiście zadbać a wzrok, to pozostaje mu czekać na monitor, który nie tylko nie będzie emitował szkodliwego promieniowania, ale także będzie świecił światłem stałym (pomijam odświeżanie). icon_confused2.gif

Jak na razie mnie przy dobrym oświetleniu na laptopie oczy zaczynają boleć po 12 godzinach a na CRT po 4. icon_evil.gif


FALAFEL1

PS do szanownych adminów. Rozmawialem z Krootkim czy nie dało by się tego postu przykleić. icon_rolleyes.gif

80.54.214.* napisał:
Kto Ci naopowiadał, że CR jest radioaktywny?

62.87.217.* napisał:
Specjalnie napisałem z przesadą. Niestety CRT bombarduje człowieka promieniowaniem. Nie jest to bomba atomowa, ale rozpędzone elektrony swoje robią. Zwłaszcza jak ktoś używa CRT monitora i tv przez kilkadziesiąt lat. Dawka się kumuluje.

62.233.169.* napisał:
A powietrze jest zanieczyszczone, woda chlorowana, jemy transgeniczną żywność, dziura ozonowa się powiększa. To też sie kumuluje ;]

62.87.215.* napisał:
jest taka modlitwa: Panie Boże pomóż mi zmienić to co mogę zmienić, pomóż mi pogodzić się z tym czego nie mogę zmienić i pomóż mi odróżnić jedno od drugiego.

Z oddychania, jedzenia itd. nie zrezygnuję a monitor crt na lcd można zmienić. To nie te czasy gdy badziewny lcd 14 cali kosztował 5000 zł.

Wodę też można zmienić. Gdyby ktoś 50 lat temu powiedział, że zwykła woda będzie sprzedawana w butelkach w sklepach, to by nikt nie uwierzył.
BYć może nadejdą czasy gdy będziemy kupować powietrze do oddychania w supermarkecie (na razie są puszki ze sprężonym powietrzem do czyszczenia)

A tak na marginesie transgeniczna żywność nie jest szkodliwa. Transgeniczna żywność tym się różni od normalnej jak pies rasowy od kundla. Ludzie całe wieki kombinowali (krzyżowali co się dało i nie dało) z genami podczas hodowli, uprawy itd. Inżynieria genetyczna sprawia, że zabawę w podrasowywanie zwierząt czy roślin można zrobić łatwiej, szybciej, bezpieczniej, na większą skalę, efektywniej.

Naprawdę niebezpieczna żywność to ta powstała w wyniku nawożenia (zakłady azotowe Police rulez), marchewka z ołowiem itd. (bo rosła przy drodze), karmienia zwierząt roślinożernych mięsem (wściekłe krowy) itd. i tym podobnych sytuacji.

a wracając do monitorów. Nie przeczę, że producenci robią co mogą by ograniczyć szkodliwe promieniowanie (MPRII, TCO itd.), ale jakby nie patrzeć CRT mają taką (promieniotwórczą) zasadę działania i nie ma przebacz. To nie krasnoludki malują obraz swoimi farbkami, to działo elektronowe rzuca wiązkę rozpędzonych elektronów na ekran. A że te elektrony nie pędzą tak szybko jak w akceleratorze CERN (o Hiroszimie nie wspominając)? To jest plus, bo jeszcze żyjemy i minus, bo ja chcę grać, przeglądać www a nie być obiektem promieniowania.

Kiedyś zadzwoniłem w sprawie kupna mieszkania. Pani powiedziała, że mieszkanie jest w bardzo spokojnej okolicy (naprawdę to był trójkąt bermudzki) i ma zamontowane specjalne drzwi antywłamaniowe. Ja wolę zwykłe drzwi i naprawdę spokojną okolicę.

195.114.160.* napisał:
Sam napisałeś, że w LCD są oświetlane jarzeniówkami. Zasada ich świecenia jest podobna jak kineskopu CRT - też elektrony wzbudzają pewną substancję do świecenia. Tylko, że szkiełko jarzeniówki jest dużo cieńsze i nie ma filtrów icon_wink2.gif
Więc podaj może wyniki badań stwierdzających, że LCD mniej promieniują od dobrych CRT.

Do tego jeszcze długo lcd będzie ustępowało CRT pod wieloma parametrami.

Ja swojego CRT nie zamieniłbym na żadnego obecnie produkowanego LCD.

149.156.87.* napisał:

Ale ty wyrywasz rzeczy z kontekstu - może jeszcze mi powiesz że na jarzeniówkach jest większe napięcie i promieniują bardziej ??

195.114.160.* napisał:
Nie napiszę, bo w przeciwieństwie do niektórych, nie piszę, jak nie wiem. Nie znam testów (nawet średniowiarygodnych) a w aksjomaty pod tym względem nie wierzę icon_wink2.gif

62.87.215.* napisał:
Wawelski - Żeby być hiper ścisłym 1

trzeba powiedzieć, że z LCD jest tak, że matryca jednak sama świeci, więc to nie jarzeniówka pobudza kryształki do świecenia (w kineskopach strumień elektronów pobudza luminofor). Ale bez dodatkowego oświetlenia niewiele byśmy na LCD zobaczyli nawet wytrzeszczając oczy icon_eek2.gif

Żeby być hiper ścisłym 2

LOBO dziengi za wsparcie icon_wink3.gif , ale niestety jeśli chodzi o ścisłość, to Wawelski ma rację icon_smile3.gif jarzeniówka też promieniuje. Ba wszyscy promieniujemy. Ba, jak udowodnili to goście od fizyki, wszyscy jesteśmy falą. Materia to tylko fala, a przechodzenie przez ściany nie jest niemożliwe tylko mało prawdopodobne (im większa prędkość, tym prawdopodobieństwo większe). Serio, to nie żart. Einstein, Schrodinger & co. odesłali twierdzenia Newtona na śmietnik historii.

Chodzi o to, że na szczęście tylko niektóre fale są szkodliwe. Na przykład promieniowanie o częstotliwości światła widzialnego jest w pożąsiu. I dlatego do jarzeniówki mam pretensje o mruganie a nie o promieniowanie.

Natomiast działo elektronowe w kineskopie bynajmniej nie puszcza fali świetlnej tylko falę mocniejszą (stare monitory - non LR - nawet promieniowanie rentgenowskie). Oczywiście producenci starają się zapobiec wydobywaniu się tego szkodliwego promieniowania. I chwała im za to. Ale to wciąż jest sytuacja jak z ogłoszenia "sprzedam świetnie zabezpieczone mieszkanie w niebezpiecznej okolicy." Czy ktoś pójdzie na taki haczyk, jeśli za niewiele większe pieniądze może mieć mieszkanie zabezpieczone tak sobie, ale za to w bezpiecznej okolicy?

Starania producentów zabezpieczeń sprawiają, że ci którzy już w tej niebezpiecznej okolicy mieszkają (CRT) zamiast zmieniać lokal (na LCD) mogą jakoś przekitwasić się do czasów, gdy powstaną monitorki promieniujące światłem widzialnym bez mrugającej jarzeniówki. Pisałem o tym w pierwszym poscie. Na przykład czyni tak Wawelski i ja go rozumiem.

A co do innych różnic (wad, zalet) między LCD i CRT. Dzisiaj jedynym chyba poważnym problemem dla LCD (jeśli chodzi o jakość obrazu) jest odwzorowywanie barw a zwłaszcza brak odwzorowania wszystkich ciemnych barw (okolice całkowitej czerni). Przeszkadza to zarówno w oglądaniu filmów (z dużą ilością scen w nocy) jak i w grach (noc, podziemia itp.).

cytat1:


hmmmm.... albo rybki albo akwarium

195.114.160.* napisał:


Wiem, że jarzeniówka promieniuje. Wiem, że monitor CRT promieniuje. Jednak nie wiem, co promieniuje bardziej. I nie odważam się twierdzić, co promieniuje bardziej (ani tym bardziej porównywać do Czernobyla).

62.87.215.* napisał:
ad1 może ci się popsuł telefon? icon_wink3.gif

ad2 jarzeniówka promieniuje, CRT promieniuje. To nie to samo. Bo i latarka promieniuje i rentgen promieniuje. Chodzi o to CZYM promieniuje (falami szkodliwymi lub nie). Monitor ma działo elektronowe a jarzeniówka nie. Trudno więc je porównywać.

A może pospieramy się co mocniej promieniuje latarka czy rentgen? Chyba latarka, bo razi w oczy a rentgen nie... icon_smile3.gif

62.233.163.* napisał:

Nie ma za co icon_biggrin3.gif Za bardzo upraszczasz - pisz tak żeby każdy mógł ocenić sam . Monitor CRT świeci ponieważ: posiada 'dzialo elektronowe' - czyli generuje wiązkę elektronów która (z prędkością zależną od odświeżania) rysuje linia po linii obraz na kineskopie. Ubocznym tego efektem jest promieniowanie beta (czyli elektrony) przechodzące przez kineskop (i uciekające polu magnetycznemu z tyłu).
Natomiast świetlówka świeci na innej zasadzie - po przyłożeniu potencjału między elektrody pary rtęci zawarte w świetlówce emitują promieniowanie UV - UV dolatując do ścianek świetlówki jest pochłaniane przez związek znajdujący sięna ściankach. Po wzbudzeniu związek ten emituje światło widzialne i voila - jest jasno.
Teraz apropos szkodliwości - promieniowanie beta jest mocniej jonizujące niż UV - pozatym beta przechodzi przez szkło a UV bardzo słabo. Sta wniosek - póki nie rozbijesz świetlówki jest ona znacznie mniej szkodliwa od lampy katodowej w kineskopie.

62.179.5.* napisał:
Co do LCDeków, to moge siedzieć przy nim prawie w nieskończoność i oczy ani nie bolą, ani nie pieką... Problem z ciemnymi barwami faktycznie jest - a głównie z kolorem czarnym jak jest go dużo - wynika to z podświetlenia monitora - np. u mnie przy jednolicie czarnym tle na obrzerzach ekranu widac poświatę podświetlenia. Sposobem na to jest lekka zmiana ustawień monitora - przyciemnienie, zmiana ostrości itp.

Pomijając wpływ podświetlenia nie zauważyłem problemów z wświetlaniem ciemnych kolorów - mają odpowiednie barwy. Może wynika to z tego, że mam dobry monitor (kosztował też dobrze)...

Jakośc wyświetlania - hmm, trudno powiedzieć co jest lepsze CTR, czy LCD... Mój poprzedni CRT był kiepski, to nawet nie mówię, ale u mnie obraz jest wręcz idealny - zdjęcia wyglądają, jakby to nie był monitor, tylko obrazek - super kolory i ostrość - ale to chyba też od jakości monitora zależy.


BTW - tlen już się kupuje - są bary tlenowe icon_smile3.gif idziesz i mówisz - prosze kufel tlenu :] - dzieciom też sprzedają :]

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.93 | SQL: 1 | Uptime: 3 days, 19:49 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl