heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Wtorek 30 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Straciłem Dorobek Życia...


195.225.121.* napisał:
Uff... Pierwotnie dysk (RAID0 2x200 GB SATA) podzielony został na cztery partycje: Windows (2 GB - FAT16), pagefile (775 MB - 768 użytych - FAT16), programy/gry (14,6 GB) oraz dane (około 360 GB - NTFS). Po niespodziewanym padzie systemu, z poziomu instalatora Windows sformatowana została pierwsza partycja. Instalator ten jednak wyświetlał początkowo nieprawidłowe dane o F (360 GB) pokazując jako miejsce nieprzydzielone na partycje obszar o wielkości ~160 GB, prawdopodobnie błąd wynikał z braku obsługi systemu dla partycji pow. 137 GB. Instalacje przerwałem w trakcie, właśnie panicznie zaniepokojony tym faktem i postawiłem system na oddzielnym dysku (40 GB), włączając uprzednio w nlite obsługę partycji pow. 137 GB. I tutaj wielka trwoga... jak się okazuję, to cały dorobek życia (ważne dokumenty, kopie zapasowe z innych komputerów, mnóstwo danych, praktycznie wszystko, czym dysponuję) zostało pokazane jako obszar nie przydzielony na partycje, również z Partiton Magic. W tej chwili z sercem w gardle boję się czegokolwiek ruszać na tamtym systemie i bardzo, ale to bardzo liczę na to, jaką odpowiedź uzyskam tutaj... To dla mnie dorobek całego życia.

83.30.81.* napisał:
ale ci się trafił pech. być może da się dane odzyskać w jakiś domowy sposób przeznaczonymi do tego programam, ale z racji na to że dane te są dla ciebie bardzo ważne to może zajrzyj do on-tracka. http://www.mbm.com.pl/

195.225.121.* napisał:
Stary, nie stać mnie na coś takiego... Partycja wszak w żaden sposób nie została nadpisana, chciałbym ją tylko przywrócić. Nie ma innej szansy?

83.19.160.* napisał:
Podepnij dyski do jakieś innego kompa na którym jest zainstalowane oprogramowanie do odzyskiwania danych, tyle że musi być to w miare nowoczesny komp, obsłyga dużych dysków. A tak poztaym to jak się ma bardzo ważne dane to się robi kopie zapasowa na dvd czy na innym jescze dysku i na system powinienieś miec więcej niż 2Gb, najlepiej 4-5gb.

193.24.244.* napisał:
Jako ze to jest RAID to musisz w tym kompie co masz dolozyc dysk i na nim postawic system i moze sie uda przywrocic dane za pomoca np Easy recoery albo progsem tego rodzajuu. Na pewneo nie odzyskasz 100% danych.

83.30.198.* napisał:
On-track wydał taki free programik do odzyskiwania takich rzeczy nie pamiętam jak sie nazywa ale mi sie udało odzyskać co chciałem. Jest tez pare innych takich programów. Kiedys dawno siostra mi skaksowała savy do gier i
akurat w chipie napisali jak odzyskiwac dane i sie udało.

81.168.253.* napisał:
Jest program easy recovery pro 6 jak chces zodezwij sie na gg 758240 to ci wysle .. instalujesz go na dysku ( na tej 40stce) i masz mase opcji odzyskiwania danych ale by sie przydalo drugie miejsce gdzie bedzie mogl je kopiowac.
Program jest naprawde dobry

81.219.217.* napisał:
Ontrack Easyrecovery Professional mi wszystko odzyskał, a dysk był totalnie posiekany.

212.182.63.* napisał:
sam jestes sobie winien, nie robi sie tak duzych partycji.

popracuj softem ontrack easy recovery

83.23.56.* napisał:
testdisk - 100% danych odzyskalem - mialem podobny problem z tym, ze inny system plikow
http://www.cgsecurity.org/index.html?testdisk.html

195.225.121.* napisał:

sam jestes sobie winien, nie robi sie tak duzych partycji.

popracuj softem ontrack easy recovery


Heh... Problemem było jedynie to, że partycja miała pow. 137 GB, przez co nie została prawidłowo rozpoznana. Heh, miałem właściwie ochotę przekonwertować wszystko na ext2/3 i obsługiwać spod Linuksa, wtedy nie byłoby takich problemów...


195.225.121.* napisał:
Hmm... A nie jest czasem tak, że Windows 2000 może nie widzieć NTFSa spod XP/2003? Wszak ma SP4 + hotfixy do dnia dzisiejszego, ale...?

A problemem przy odzyskiwaniu może być również zasadniczo to, że nawet jeżeli taki skaner okazałby się genialny, to trzeba to przegrywać w czasie rzeczywistym w inne miejsce, tj. inny dysk lub macież, a w tej chwili również nie stać mnie na taki wydatek, tj. 400 GB przestrzeni... Najlepiej byłoby jakoś tę partycję przywrócić do życia, choć nie bardzo wyobrażam sobie to z technicznego punktu widzenia.

83.31.85.* napisał:
Może tak być, bo w XP była nowsza wersja NTFS.

83.26.116.* napisał:
ja przywrocilem sobie kiedys partycje w calosci, bez zadnych szkod. nie uzywalem zadnych ontrackow bo on czesto przywraca pliki ale sa one juz nie do uzycia. ja mialem kiedys jakis przypadek, juz nie pamietam co dokladnie ale rozpieprz... sobie jakos partycje i wszsytkie przywrocilem Partition Magic'iem i wszsytko bylo cacy, zadnej straty danych. ten program to chyba najlepszy program do zarzadzania partycjami jaki kiedykolwiek wyszedl na rynek. polecam. ale mocno sie zastanow zanim sie zdecydujesz na jakis krok jezeli chodzi o przywrocenie partycji bo to moze byc jedyna szansa, jak cos zchrzanisz to chyba juz nie odzyskasz danych, a jezeli te dane sa wyjatkowo cenne to polecam firmy zajmujace sie odzzyskiwaniem danych w krytycznych wypadkach ale trzeba za tak usluge slono wybulic kasy

212.186.128.* napisał:
rozwaliles macierz i jedyne co mozesz zrobic to oddac to zawodowca
ER tu nie pomoze icon_sad2.gif(((((((9

81.219.217.* napisał:
Tak po za tematem to ważnych danych nie trzyma się na RAID 0 icon_neutral3.gif

62.121.84.* napisał:
slyszales o tasmowych backupach ?
a majac w tej chwili rozjechana macierz nie dotykalbym sie do tego tylko oddal specjalistom, fakt zaplacisz tyle co za samochod jednak odzyskasz dane, chyba ze nie byly az tak cenne

195.225.121.* napisał:
A co za różnica czy RAID 0 czy też pojedynczy dysk? Macierz nie jest rozjechana, jest spójna, z tym problemów nie ma, czytajcie od początku... Po prostu instalacja Windows źle rozpoznała partycje, a z innego systemu w ogóle jej nie widać. To, że to jest RAID 0 a nie pojedynczy dysk, w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia.

netes: mogę spróbować poinstalować XP/2003 z tego drugiego dysku, ale czy na pewno tak? I czy NTFS z poziomu 2000 jest widziany jako obszar nie przydzielony żadnym partycjom?

CarsonPoland: która opcja w Partition Magic? Mam wersję 8.01.

83.31.85.* napisał:
Pewności nie mam, na pewno w XP była nowsza wersja NTFS, ale całkiem niewykluczone, że 2000 prawidłowo rozpoznawał tą nową, niestety nie mam aktualnie możliwości sprawdzenia. Spróbować zawsze można, na drugim dysku nic nie uszkodzisz w razie czego.

83.19.160.* napisał:
CYTAT
360 GB przegrać na DVD? Stary, tam mam archiwum od 6 lat, pocztę, pliki instalacyjne, pliki pomocnicze programów, 40 GB muzyki, bootlegi kapel ze studia, sample, nie sposób zrobić kopii, to zajmuje naprawdę dużo miejsca. I nie wiem, co ma do tego 2 GB na system, Windows + Program Files + D&S nigdy nie przekracza mi 1 - 1,3 GB, a system padł z zupełnie innego powodu... Problemem było to, że później przy instalacji ostatnia partycja nie była prawidłowo rozpoznawana przez instalator.


No dobrze, ale jak masz bardzo ważne dane, bardzo, to przecież chyba powinnieneś zrobić kopię zapasową - drugi dysk do kieszeni zgrywasz, chowasz i nie ma problemu.

213.227.75.* napisał:
Taka góra danych? Jesteś albo profesjonalistą i zawodowcem w jakiejś dziedzinie sztuki (ale wtedy miałbyś kopie zapasowe, bo to wśród takich osób normalna sprawa) albo swój dorobek życia ciągniesz eMulem icon_biggrin3.gif Chyba nic nie stracisz w takim przypadku (poza kilkoma na pewno ważnymi plikami, w to nie wątpię).

...

83.8.0.* napisał:
ja polecam GetDataBack sa dwie wersje pod FAT-a i NTFS-a, odzyskuje dane nawet po usunieciu i formacie partycji. Ostatnio miałem problem z odzyskaniem danych które w dość dziwny sposób teoretycznie znikneły z dyzku ale fizycznie na nim były, troche czasu zajeło ale odzyskałem prawie wszystko. Udało mi się odzyaskać nawet film usuniety miesiac przed katastrofa.

212.186.128.* napisał:
[quote]
A co za różnica czy RAID 0 czy też pojedynczy dysk?

83.18.62.* napisał:
hehe a myślałem że to tylko ja mam takiego pecha i jestem lekko "rąbnięty"

Niedwno też mi padł dyski w raidzie... "ino" ja straciłem "tylko" ok 300 GB a miałem tam dane od dobrych kilku lat a tak aby nie było za miło to jeszcze jako nieliczna osoba (a może jedyna) zabiłem palmtopa poprzez o/c i po to mi mi było mur.gif

Co do autora tematu po takim zdarzeniu nauczysz się robić backupy tak jak ja. :] icon_lol.gif

Szkoda że nie pomyślałem nad tym wcześniej...

Po co to napisałem ... ?

...Może jak ktoś to przeczyta to już nie popełni takiego błędu jak ja autor tego tematu. :]

195.225.121.* napisał:
Wiecie... Ja szukam na razie możliwości odzyskania partycji w całości. Jeśli chodzi o niezawodność takich programów, to nie wątpię, ale po prostu nie mam drugiego tak dużego nośnika, aby to odzyskiwać w ten sposób. Cholera... nikomu nie zdarzyło się, aby Windows źle wykrył mu partycje większą niż 137 GB?

83.19.160.* napisał:
Ja kiedyś starciłem 15 mb ważnych plików -program w delphi na konkurs, myślałem że się posiekam, ale odzyskałem.

82.139.8.* napisał:
Jakis czas temu mialem podobna sytuacje tylko ze ja mam dysk 200GB podzielony na partycje 6GB system NTFS i dwie partycje po jakies ~93GB NTFS. Zaliczylem pad systemu wiec postanowilem przeinstalowac. Odpalilem dysk instalacyjny win xp wersja bez zintegrowanego sp1. Oczywiscie podobnie jak tobie instalator nie wykryl prawidlowo partyjci wykryl tylko 1 systemowa i 2 93GB i czesc 3 partycji 93GB(organiczenie 137GB). Troszke mnie to zmartwilo bo mialem na tej 3 partyycji troszke danych ale sie nie zrazilem. Przeformatowalem partycje systemowa zainstalowalem system zainstalowalem sp1 i podczas pierwszego uruchomienia po instalaci sp1 windows przystapil do naprawy niewidzianej partycji co trwalo prawie 3h bo bylo na nie mase plikow. Zadnych danych nie stracilem po takim zabiegu. Twoj problem moze rozwiazac instalacyjna wersja xp zintegrowana z sp1 lub sp2 icon_smile3.gif serwispacki juz nie maja glupiego ograniczenia 137Gb dysku.

212.186.128.* napisał:
jesli sam chcesz sie bawic zobacz to :
MBR-Tool
WinHex
ale poki co zobacz ER czy wogole cos znajdzie


195.225.121.* napisał:

Jakis czas temu mialem podobna sytuacje tylko ze ja mam dysk 200GB podzielony na partycje 6GB system NTFS i dwie partycje po jakies ~93GB NTFS. Zaliczylem pad systemu wiec postanowilem przeinstalowac. Odpalilem dysk instalacyjny win xp wersja bez zintegrowanego sp1. Oczywiscie podobnie jak tobie instalator nie wykryl prawidlowo partyjci wykryl tylko 1 systemowa i 2 93GB i czesc 3 partycji 93GB(organiczenie 137GB). Troszke mnie to zmartwilo bo mialem na tej 3 partyycji troszke danych ale sie nie zrazilem. Przeformatowalem partycje systemowa zainstalowalem system zainstalowalem sp1 i podczas pierwszego uruchomienia po instalaci sp1 windows przystapil do naprawy niewidzianej partycji co trwalo prawie 3h bo bylo na nie mase plikow. Zadnych danych nie stracilem po takim zabiegu. Twoj problem moze rozwiazac instalacyjna wersja xp zintegrowana z sp1 lub sp2 icon_smile3.gif serwispacki juz nie maja glupiego ograniczenia 137Gb dysku.


Właśnie ten a nie żaden inny problem mnie dotyczy... Pytanie - w jaki sposób zrobić to w tej chwili? Windows 2000 widzi ten obszar jako nie przydzielony żadnej partycji, to samo PartitionMagic. Czyli "cośtam" zostało już zmienione, w każdym razie nie ma takiej możliwości aby ten obszar został w jakikolwiek sposób nadpisany. Pytanie do ludzi, którzy się z czymś takim zetknęli - w jaki sposób sensownie przystąpić do naprawy? Programy do odzyskiwania danych znam doskonale, co nie zmienia faktu, że nie dyspoknuję w tej chwili przestrzenią 400 GB, na który mógłbym te odzyskane dane w czasie rzeczywistym przegrywać, zatem żadne z takich rozwiązań nie wchodzą na razie w grę. Potrzebuję przywrócić partycję do życia. I cholera... RAID 0 nie ma z tym absolutnie nic wspólnego, podobnie jak wszelkie w tej chwili metody backupu danych, na który mnie nigdy było notabene stać (400 GB równoległy dysk!?) na nic się nie przydadzą w tym momencie.

83.31.85.* napisał:
A zwykłe fixmbr próbowałeś?

195.225.121.* napisał:

jesli sam chcesz sie bawic zobacz to :
MBR-Tool
WinHex
ale poki co zobacz ER czy wogole cos znajdzie


Tak, zapewne znajdzie wszystko, ale tego typu programy potrzebuję drugiej równoległej przestrzeni, do przegrywania, a takowej w tej chwili nie posiadam.

Dvid, błagam... zaraz choroby morskiej dostanę <mur, mur, mur...>.

netes: nie, bo boję się w tej chwili czegokolwiek ruszać, liczę na pełne rozwiązania od kogoś, kto się z takim problemem spotkał. MBR raczej nic do tego nie ma.

217.98.190.* napisał:

Tak, zapewne znajdzie wszystko, ale tego typu programy potrzebuję drugiej równoległej przestrzeni, do przegrywania, a takowej w tej chwili nie posiadam.

To zacznij posiadać, i to zanim spowodujesz że nawet fachowiec będzie miał problem z odzyskaniem danych!!!!

zonk.gif

Normalnie wymiękam, najpierw płaczesz że "dorobek" zycia a potem szukasz sposobów z poradnika babuni
laugh.gif

Windows2000 obsługuje NTFS tworzony pod winXP, wiem ponieważ sam wielokrotnie ratowałem dane takim "pechowcom". W cudzysłowie, bo sam jesteś sobie winien. Tak, tak! RAID "0" jak najbardziej miał swój udział w tej katastrofie, a to że dyski był tak podłączone podnosi skalę komplikacji przy odzyskiwaniu danych ^3
Dyski podłączone do innego kompa stracą wszelkie ustawienia RAID i NIC nie odzyskasz, a przynajmniej nie bez specjalistycznego oprogramowania - Ontrack się kłania, i to nie "darmowe" edycje z emuła czy innego P2P icon_razz.gif

Poszukaj kogoś kto ci to zrobi, bo bez wiedzy raczej pogorszysz stan dysków niż odzyskasz dane -> opis uszkodzenia wskazuje na to że jeden z dysków ma awarię sprzętową. Nie wiem, zgaduję -> pisze niejako "w ciemno" na podstawie swoich doświadczeń.

81.168.213.* napisał:

zonk.gif

Normalnie wymiękam, najpierw płaczesz że "dorobek" zycia a potem szukasz sposobów z poradnika babuni
laugh.gif



Zgadzam się w zupełności
A na brak miejsca do ewentualnego przegrania jest prosta rada.
wziąć np.400GB dysk ze sklepu ,zgrać dane i po całej akcji oddać dysk płacąc 10%(jeśli dobrze pamiętam) wartości.
Chyba ,że dorobek życia nie jest tyle wart...

193.24.244.* napisał:
Wogole zastanawia mnie sens spinania dyskow w Raid i to takich wielkich. Tak troche bezsesnu trzymac na nich wszystkie dane. Dla mnie max na raid to 2 dyski po 80GB.




83.8.234.* napisał:

360 GB przegrać na DVD? Stary, tam mam archiwum od 6 lat, pocztę, pliki instalacyjne, pliki pomocnicze programów, 40 GB muzyki, bootlegi kapel ze studia, sample, nie sposób zrobić kopii, to zajmuje naprawdę dużo miejsca.


no nie słyszałem w życiu większej głupoty mur.gif mur.gif stary przepraszam bardzo ale NIE STAĆ cie na 100 DVD?? policzmy 25 plyt DVD+R TDK (a więc już bardzo dobre) kosztuje 35 zł..hmmmm..25x4=100 płyt...35zł x 4 = 140 zł...o jaaaaaaaaaaa blink.gif koszt niesamowity w stosunku do prac zebranych na hdd..po prostu przyznaj sie że myślałes ze nic ci sie nie zepsuje i NIE CHCIAŁO ci sie robić backupów..bo nie wierzę że Cie nie stać (wnioskuje iz są to dane potrzebne do zarobku)..wiesz co jesli to takie ważne dane to na Twoim miejscu nawet bym kupil 200 DVD (280 zł) i robił PODWÓJNY backup..

the end


80.55.157.* napisał:
Źle zrobiłeś przerywając instalacje.
Pewnie nie miałeś instalki XP zintegrowanej z SP1 albo SP2.

Trzeba było dojechać do końca instalacji, zainstalować SP1 albo SP2 i po problemie - nie jeden raz tak robiłem na różnych komputerach.

A co teraz się stało to nie wiem - nie mam bladego pojęcia - pewnie XP jakoś sobie pooznaczał te dyski podczas instalacji.

fixmbr akurat bym nie proponował - mi więcej razy zaszkodził niż pomógł.

195.225.121.* napisał:

no nie słyszałem w życiu większej głupoty mur.gif mur.gif stary przepraszam bardzo ale NIE STAĆ cie na 100 DVD?? policzmy 25 plyt DVD+R TDK (a więc już bardzo dobre) kosztuje 35 zł..hmmmm..25x4=100 płyt...35zł x 4 = 140 zł...o jaaaaaaaaaaa blink.gif koszt niesamowity w stosunku do prac zebranych na hdd..po prostu przyznaj sie że myślałes ze nic ci sie nie zepsuje i NIE CHCIAŁO ci sie robić backupów..bo nie wierzę że Cie nie stać (wnioskuje iz są to dane potrzebne do zarobku)..wiesz co jesli to takie ważne dane to na Twoim miejscu nawet bym kupil 200 DVD (280 zł) i robił PODWÓJNY backup..

the end


OK, coś w tym jest... Jeżeli pytasz, czy dane potrzebne do zarobku to odpowiem tak. Część z tego, to są sample ze studia, nagrania, miksy znajomej kapeli - po prostu ciężka praca ludzi, nie mniej specjalnych profitów z tej działalności nie odnosimy. I tak, masz rację... Nie przewidziałem takiej sytuacji i nie chciało mi się 400 GB przegrywać na płyty DVD. I patrząc na to z perspektywy, zapewne byłoby to niezwykle lukratywne nagrywanie 100 DVD, hah...

83.19.160.* napisał:
Rozumiem cię, ja też przecież całego dysku (!!) nie zgrywam na dvd czy cd.
Nie miałoby to sensu.
Tylko najpotrzebniejsze dane, które wiem że za jakiś czas będą mi potrzebne wrzucam na dvd i chowam, mam spokój.

217.98.190.* napisał:
Mnie nic do tego, skoro wiesz wszystko lepiej to rób jak uważasz. Koszt odzyskania danych w specjalistycznej firmie znasz.

195.225.121.* napisał:

Mnie nic do tego, skoro wiesz wszystko lepiej to rób jak uważasz. Koszt odzyskania danych w specjalistycznej firmie znasz.


Znam i tę znajomość zaznaczyłem bodaj w pierwszym poście, ew. gdzieś na samym początku. Po co nabijasz? Może trzeba kryptoreklamę do moderatora zgłosić?

217.98.190.* napisał:

Znam i tę znajomość zaznaczyłem bodaj w pierwszym poście, ew. gdzieś na samym początku. Po co nabijasz? Może trzeba kryptoreklamę do moderatora zgłosić?

Zgłaszaj. Na tym forum nie ma "rang" i nie ma sensu pisanie setek postów.
Twoje dane, Twój problem - jesli uważasz że prawdą jest tylko to co się Tobie podoba to ja nie mam nic przeciwko.

83.26.130.* napisał:
w partition magicu to jest opcja "undelete". klikasz na partycji i na undelete. z tym ze nie przywracaj wszsytkich partycji na raz. najpierw piersza i apply, potem nastepna i apply. ja tak przywrocilem partycje ktora nie szlo odzyskac innymi programami. jezeli nic wczesniej nie zmajstrowales z ta partycja to powinno byc ok.
oczywiscie zrobisz to na wlasna odpowiedzialnosc, nie chce ze by byly do mnie jakies pretensje jak sie cos nie uda.
powodzenia


80.55.157.* napisał:
CarsonPoland:

Też chciałem to Koledze zaproponować, ale w tym wypadku (jako że nie wiemy w 100% co się stało z partycją) ryzyko niepowodzenia wszak istnieje.

83.26.130.* napisał:
wiem, co by nie chcial zrobic to i tak bedzie ryzyko ze cos sie nie uda i dane pojda z dymem. zagadzam sie z Toba w 100%. kolega Lanselot moze skorzystac z naszych rad ale robi to na swoja odpowiedzialnosc. chyba ze Ktos Go zapewni w 100% ze wszystko sie uda. ale chyba nikt taki sie nie znajdzie

82.177.118.* napisał:
Mialem podobny problem, podczas instalacji systemu zniknela mi partycja E-140GB w NTFS, WindowsXP widzial obszar jako nieprzydzielony, podobnie jak Partition Magic.
Naprawilem to programem do podzialu na partycje, nazwy dokladnie juz nie pamietam, mam go chyba gdzies jeszcze, teraz nie moge sprawdzic, musialbym restartowac kompa.

Byla tam opcja chyba Fix czy cos takiego, nie wiem czy nie byl czasem na Hirens Boot CD. Postaram sie dzis sprawdzic i dam znac...
Sciagnij Hirensa i uruchom te programy do podzialu partycji.

Po tym zabiegu partycja normalnie wrocila...



Od czego wujek Bill wymyslil Hibernacje icon_biggrin3.gif
A wiec tak, program znajduje sie na Hirens Boot CD, jest to Acronis Disc Director po wlaczeniu masz opcje Recover Partition - mnie to pomoglo w niemal identycznej sytuacji, tylko, ze ja nie mialem Raid, a jeden dysk Samsung 200GB.
Zycze powodzenia i daj znac jak poszlo icon_smile3.gif

195.225.121.* napisał:
Stary, jesteś wielki, po prostu. Wszystko chodzi idealnie, na dysku nie ma absolutnie żadnych błędów. I pozdrawiam z tego miejsca wszystkich specjalistów od RAIDów i "warezowych" programów... <sarkazm>

82.177.118.* napisał:
Ciesze sie, ze wszystko poszlo dobrze i choc odrobine moglem pomoc icon_smile3.gif




83.16.51.* napisał:
Widzę, że problem rozwiązany, ale mimo wszystko się wypowiem, aby ostrzec innych..

Jeśli chodzi o PMagic, to potrafi on wykryć niektóre błędy w systemie plików/tablicy partycji i je naprawić. Jeśli jednak on tego nie widzi na starcie, to już odpada.

Ludzie się czepiają tego RAID0 z braku wiedzy. Jeśli jest to RAID0 sprzętowy (o softwareowym pod Windows nie słyszałem) i dyski widziane są w Dos jako 1 (bez dodatkowych sterowników), to żaden problem.

Ja też poleciłbym Hiren's Boot CD, ale kolega mnie uprzedził. Używałem go nie raz. Mi jednak pomagał TestDisk (zawarty na HBC), do którego link podał ktoś kilkanaście postów wcześniej. Sam osobiście uratowałem dane 2 moich kumpli z pracy. Program ma dość duże możliwości i jest przy tym darmowy. Myślę, że również on dał by sobie radę.

Reasumując:
Jeśli zniknie cała partycja (partycje), to jedyny sensowny krok, to użycie TestDisk lub Acronis Disc Director(którego wprawdzie nie widziałem, ale zapewne posiada podobne możliwości - przy najbliższej okazji go sprawdzę).
Wszelkie próby ręcznej modyfikacji wpisów o partycjach, używanie programów do odzyskiwania danych oraz nawet Windowsowy "scandisk" mogą znacznie pogorszyć sprawę.
Jeśli jeden z nich sobie nie poradzi, to wątpię aby jakikolwiek inny program sobie poradził. Zostaje wtedy wypróbowanie pozostałych narzędzi zawartych na HBC lub wymienianych wcześniej przez przedmówców programów do odzyskiwania danych. Ale takie odzyskiwanie wymaga bardzo dużo czasu i (w niektórych programach) drugiego dysku na odzyskane pliki.

83.5.57.* napisał:
Dla osób, ktore nie wiedzą co to Hiren's Boot CD i co sie w nim zawiera:
http://homepage.ntlworld.com/hiren.thanki/bootcd.html

Stąd można pobrać wersje 7.2:
http://www.9down.com/story.php?sid=5360

POLECAM

pozdro

83.144.122.* napisał:
Lanselot to teraz marsz do sklepu do 100 DVD !

213.238.65.* napisał:

Stary, jesteś wielki, po prostu. Wszystko chodzi idealnie, na dysku nie ma absolutnie żadnych błędów. I pozdrawiam z tego miejsca wszystkich specjalistów od RAIDów i "warezowych" programów... <sarkazm>


To może teraz opisz ładnie problem i sposób jego rozwiązania, zawsze to może się kiedyś przydać.

A tak btw, a czy ktoś próbował robić obraz dysku, bo gdyby istniała taka możliwość, to wtedy można eksperymentować nie bojąc się, bo zawsze można powrócić do stanu wyjściowego (ghost ma możliowść kopiownia całych dysków i tutaj chyba, ani format, ani rozmiar nie stanowi przeszkody).

83.8.112.* napisał:
vgbd
Oprucz tego, że obraz dysku też bedzie cholernie duży, jakbyś czytał cały temat, nie tylko 2-3 posty, to byś wiedział o jaką przestrzeń chodzi. I po co opisywać problem i rozwiązanie skoro to JUŻ zostało zrobione? Potem tylko szukajka bedzie przydatna...

62.69.196.* napisał:


Ludzie się czepiają tego RAID0 z braku wiedzy. Jeśli jest to RAID0 sprzętowy (o softwareowym pod Windows nie słyszałem) i dyski widziane są w Dos jako 1 (bez dodatkowych sterowników), to żaden problem.


Chyba mało osób ma świadomość, że windows (chyba od 2000) umożliwia stworzenie RAIDa z poziomu Narzędzi Administracyjnych. Więcej możecie poczytać w Pomocy windowsa.


213.227.72.* napisał:

ja polecam GetDataBack sa dwie wersje pod FAT-a i NTFS-a, odzyskuje dane nawet po usunieciu i formacie partycji. Ostatnio miałem problem z odzyskaniem danych które w dość dziwny sposób teoretycznie znikneły z dyzku ale fizycznie na nim były, troche czasu zajeło ale odzyskałem prawie wszystko. Udało mi się odzyaskać nawet film usuniety miesiac przed katastrofa.

Witam!
Mam podobny, choć nie tak drastyczny problem.
Prawdopodobnie w wyniku nieprawidłowego włożenia zworki na dysku przepadła część danych.
Pierwotnie wyglądało na to, że rozwalone zostały partycje ale nie, po własciwym włożeniu zworki i podpięciu dysku partycje są OK, sam dysk zresztą też.
Użyłem szukajki na forum oraz Googli i wśród polecanych programów pierwszy napatoczył się ww. GetDataBack konkretnie v. 3.02 pod FAT32.
Wiedziałem już wcześniej (ale zbyt późno aby to zmienić), że duzych partycji nie powinno się zakładać pod FAT32, ale nie w tym tkwi problem.
Otóż feralna partycja ma aż 132 Gb. GetDataBack odzyskal większość danych i to z zachowaniem struktury katalogów, problem w tym, że wersja której użyłem miała być trialem.
Dotychczas myślałem (i z takimi miałem do czynienia), że triale mają jedynie ograniczenie czasu stosowania.
Tymczasem tu Zonk. Funkcja kopiowania działa tylko w zarejestrowanej - płatnej wersji.
I mimo, że nie chciałem kopiować wszytkich danych tylko ich część (ok. 34 Gb) - nie dało rady.
O dziwo jednak można było zrobić obraz tej partycji.
Ponieważ nie mam nigdzie, aż tyle miejsca w jednym kawalku, uzyłem opcji robienia partycji w "wielopliku"
Obecnie mam obraz tej partycji w bodajże 205 kawałkach po 652 Mb kazda.
Pytanie: Jak to scalić w całość?? GetDataBack takiej opcji nie daje icon_sad2.gif
A żeby było trudniej te pliki są aż na 4 różnych partycjach, gdybym miał miejsce na 1 nie bawiłbym sie w dzielenie.
Mogę obecnie wyczyścić i sformatować tę 132 Gb patycje, pytanie brzmi: Jak scalić a potem (a może równoczesnie) wsadzić tam jej obraz ??
Proszę doswiadczonych odzyskiwaczy o pomoc!!



83.17.193.* napisał:
Miałem kiedyś podobny przypadek ale z winy Linuxa Fedora Core 3 (nie polecam). Dyski: Seagate 40 GB PATA +
2x 80GB SATA RAID 0 na chipsecie Silicon Image. Postawiłem Fedore na pierwszym dysku PATA, po restarcie załadował się menadżer systemów, przy ładowaniu Fedora nie mogła odczytać macierzy i wywaliła błędy. Po restarcie chciałem załadować Winzgroze, wywaliło komunikat o nie znalezieniu katalogu /windows. Konsola odzyskiwania nie pokazała wogóle macierzy. Fedora "ugryzła" jakimś cudem tablice macierzy i zamazała wszystko. Ten problem nie pojawia się w dystrybucjach opartych na Debianie. Odradzam dystrybucje oparte na Madrake jeśli próbujecie robić instalacje z raidem Winzgrozy.

MORAŁ

1. Nigdy nie trzymać ważnych danych na RAID 0
2. Partycje zakłada się szybciej i pewniej przez cfdisk z instalatora Linux (np. Ubuntu 5.10)
3. Regularne kopie przyrostowe lub zwykłe (ew. WinRar - szybka kompresja dostosowana do wielkości płyt CD,DVD)
4. Profilaktycznie zakładać partycje nie większe niż 137 GB.

5. Wysoka wydajność i bezpieczeństwo oferuje RAID 10 (1+0) niestety wymaga minimum 4 dysków :) i odpowiedniego kontrolera, najlepiej sprzętowego.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.39 | SQL: 1 | Uptime: 21 days, 18:59 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl