heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 2 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Lepsza Przeglądarka?


83.145.184.* napisał:
Moje życie było szare i ustabilizowane. Komputer pracował stabilnie, informacje napływały ustalonym torem. Lata płynęły, włosy wypadały. W pewnym momencie nastąpił przełom - zostałem podłączony. Natychmiastowy dostęp do nieograniczonej ilości informacji, możliwość zajrzenia wszędzie i udawania kogokolwiek (bardzo interesująca możliwość). Drżałem z podniecenia jeszcze przed włączeniem maszyny.

Był tylko jeden problem, brak wspólnego języka z moją maszyną. Stres był okrutny: po jednej stronie maszyny ja, po drugiej - cały świat, niedostępny. Jednak Szanowny Pan Bill był łaskawy, dbał o użytkowników. Do najszybszego, najstabilniejszego i najwygodniejszego systemu operacyjnego dołączona była przeglądarka - gratis, bez żadnych zobowiązań! Nareszcie byłem w środku. Nastały czasy chaosu.

Przeglądarka podarowana mi przez Pana Billa pozwalała oglądać prawie wszystko. Ba, można było nawet słuchać muzyczek. Skasowałem więc niepotrzebne już i zaśmiecające system bzdety takie, jak #$%, czy *&&#%#. Przeglądarka była sprytna, jeśli robiłem za długo to samo, ona próbowała mnie czymś zaskoczyć. Co kilka dni przy uruchomieniu sama wskakiwała pod jakiś nowy adres, pozwalając mi poszerzać horyzonty. Kiedy oglądałem kilka stron naraz, udawała, że się zawiesza (bardzo przekonująco), pomagając mi ćwiczyć pamięć - musiałem te wszystkie strony otworzyć na nowo. Czasami oglądałem strony z tekstami napisanymi za dużymi, albo za małymi literkami - wtedy przeglądarka udawała, że funkcja zmiany rozmiaru tekstu nie działa, co motywowało mnie do ruszania głową, zapobiegając sztywnieniu mięsni karku. Wyjątkową atrakcją było nowe oprogramowanie pojawiające się w moim komputerze, chyba w ramach jakiś promocji. Zwykłe ładowało się do autostartu, dzięki czemu mogłem od razu się nim nacieszyć, a pozwalało zwykle otwierać nowe, interesujące strony rozrywkowe.

Pewnego razu byłem u kolegi, który pokazał mi inną przeglądarkę, nie od Pana Billa. Byłem szczerze zdziwiony - po co on tego używa? Tłumaczył mi coś o klientach, protokołach czy jakiś lukach (taka jakaś ściema, co normalnych użytkowników w ogóle nie interesuje). Potem poszliśmy do mnie, przetestować nową gierkę, a on mnie oszukał. Musiało się to stać, kiedy wyszedłem do ubikacji, innego wytłumaczenia nie widzę. Do końca jego wizyty wszystko było w porządku, zgrzytałem zębami dopiero następnego dnia. Kiedy chciałem zajrzeć tu i tam, włączyła się jego przeglądarka. W pierwszej chwili nie wierzyłem, myślałem: nieświeża pizza, a może mi się śni?

Nie mogłem jednak długo uciekać przez rzeczywistością. Guziczki były zupełnie inne. U góry ekranu było nieco więcej napisów. Były dwa okienka do wpisywania, a nie jedno. Długo się zastanawiałem, w które można coś bezpiecznie wpisać. Ostrożnie podchodziłem do tej nowej przeglądarki przez tydzień - kolegi nie można było złapać, a ja musiałem oglądać. Zauważyłem pewne objawy - nie otwierały mi się już nowe strony, nie dostawałem promocyjnego oprogramowania. Nie wyskakiwały mi te fajne mrugające okienka z ofertami - życie stawało się szare. Moje zdziwienie było naprawdę ogromne, gdy odkryłem, że można oglądać kilka stron w jednym okienku. Co więcej, po zamknięciu i późniejszym otwarciu przeglądarki, ona pamiętała wszystkie moje oglądane strony! Przestałem ćwiczyć pamięć - moje wspomnienia z tego okresu są nieco zamglone. Nie włączał mi się już inny fajny program Pana Billa - ten do pisania listów, bo robiło się do tego okienko w przeglądarce.

Stałem się leniwy. Wszystko znowu toczy się ustalonym torem (z wyjątkiem następnego spotkania z kolegą, kiedy to wytłumaczyłem mu, jak mężczyzna mężczyźnie, na czym polega prywatność mojego komputera). Teraz inaczej patrzę na Internet - znikł chaos, pojawił się porządek. Nie ma już niespodzianek, nie jestem na czasie z promocjami. Ostatnio odkryłem zastosowanie drugiego pola u góry ekranu - to wyszukiwarka! Ciekawe, czy kolega o tym wiedział? Ta nowa przeglądarka może nawet zmieniać wygląd. Myślę, że się przyzwyczaiłem (ponoć człowiek przyzwyczai się do najgorszych rzeczy). Czasami jednak tęsknię, za chaosem, za niespodziankami, za wyzwaniami.

Uwaga: wydarzenia tu opisane są nie do końca fikcyjne, wszelkie podobieństwo z prawdziwym softem jest (chyba) zupełnie przypadkowe.

Jakieś opinie, podobne przeżycia?

81.26.0.* napisał:
urzekla mnie twoja historia icon_lol.gif

194.9.78.* napisał:
pięknie to ująłeś
u mnie było podobnie, jakoś tak dziwnie się zrobiło pusto i nieciekawie
potem zacząłem się do tego przyzwyczajać
w tej chwili przeglądarka od Billa służy do dwóch opcji:
1) windows upadate
2) skaner mks online
i dobrze mi z tym dry.gif

83.25.212.* napisał:
tak ja tez tylko do tego uzywam tej przegladarki, co ty Ouara icon_biggrin3.gif

83.16.42.* napisał:
Heja,

Jedyna słuszna i szybka przegladarka to: MAXTHON w dodatku bardzo nowoczesna i aktualizowana na bierzaco, oraz przedewszystkim jest po polsku. Jest nie wiarygodnie elastyczna w konfiguracji i wygladzie. Ma zintegrowana obluge bokady popup i reklam, strony wyswietla sie jako zakladki uruchamiajac tylko jedna kopie programu w pamieci, obsluga RSS, zintegrowana wyszukiwarka, zapisywanie obrazkow, flash, activex, kursorow, etc. definicja proxy, definicja "gestów" myszy, obsługa wielu managerow "downloadu" i wiele, wiele innych przydatnych jak i nie funkcji jak np. pasek stanu z IP, blokowanie zakladek/stron i zabezpieczanie hasłem, zapisywanie zrodel html, ekstrakt linkow ze strony. To wszystko za FREE !!! a jak by bylo malo to jest do tego kupa wtyczek i mozliwosc implementacji zewnetrznych programow.
Poprostu bajka, POLECAM !

158.75.213.* napisał:

Jak dla mnie sprawa jest prosta: nie chcesz, nie uzywaj.

Maxthon jest nie tyle nakladka na IE co przegladarka korzystajaca z engine'u Internet Explorera badz Mozilli.

80.53.147.* napisał:
paranoya ~ # iexplore
bash: iexplore: command not found

;]

links -g syci ;]

83.16.42.* napisał:
... jasne szczegolnie nowe wersje:(
... fajna mi nakladka ktora dziala bez zainstalowanego na komp. IE

212.182.102.* napisał:
Maxthon
Minimum Requirements
100MHz CPU
32MB RAM
4MB Free Hard Disk Space
Microsoft Windows98
Microsoft Internet Explorer 5.5 icon_lol.gif

217.113.239.* napisał:
Pomylka zeby korzystac z IE i jeszcze z nakladkami ;]

Ja Wam mowie, uzywajcie FF

80.53.147.* napisał:
A chcesz warninga? :>
Opera ;]

62.111.200.* napisał:
FF rox ;]

158.75.213.* napisał:


icon_razz.gif

80.53.147.* napisał:
Ale mam manuala do ie ;]

CODE

paranoya ~ # man ie

IE(1)                                                   IE(1)

NAME
       ie - Microsoft Internet Explorer

SYNOPSIS
       ie [ -acfghkp ] [ -m alternate-passwd-file ] [ -length of time ]

DESCRIPTION
       Ie is the web browser. The only web browser. Netscape is
       irrelevant. Opera is irrelevant. Ie is your master. Kneel.

       There are two ways to use ie: non-executed binary and
       insecure mode. The non-executed binary is the mode ie
       ships in. There are no flags or directions for use in this
       mode.

       Options are:

       -a

       -c      Clear filesystem. Ie will delete all files for which
               it has write permission on all mounted filesystems.
               After the first pass, Ie will begin attempts at obtaining
               root access so that the remaining files can be removed.

       -f      Same as -c, except that ie will immediately begin
               attempting root access, and will newfs all mounted
               filesystems.

       -h      Hack. Lets you link to other systems running ie and
               obtain their passwd files.

       -k      Randomly coredump. If you specify a valid mailbox name
               in parens, ie will mail the coredump to them.

       -p      Post /etc/passwd to alt.2600.

       -m [alternate]  Gives you the opportunity to specify an alternate
                       passwd file to post.

       -length How long should ie run crack on the passwd file before
               attempting to post?

AUTHOR
       The usual gang of idiots.

BUGS
       See printed ie documentation: "Problems with IE", volumes
       1-14, availible in hardcover from Microsoft Press.

       The -g option is not implemented.

FILES
       /etc/passwd             System password file.
       /usr/local/bin/crack    crack binary.
       /usr/local/bin/ie       IE binary.

DIAGNOSTICS
       If ie crashes, simply reboot system to restore stability.

BUG REPORTS TO
       /dev/null

COPYRIGHTS
       Microsoft Corporation. Don't even THINK about crossing us.
       (This disclaimer does not apply to Ms. Janet Reno).



;]

83.16.42.* napisał:


ad1. wole osobiscie attention'a:P
ad2. rzecz gustu. EOT. - ponoc wychowani ludzie nie dyskutuja na temat gustow:)

212.182.102.* napisał:



80.53.147.* napisał:
...i żyli długo i szczęśliwie ;]]]

82.146.243.* napisał:
ja przez 3 miechy jechalem na FF, teraz Opera 8 beta i jest super icon_smile3.gif
bardziej funkcjonalna od FF ukochanego icon_razz.gif

83.145.184.* napisał:
Aż chyba zerknę na tego Maxthona, skoro tak go chwalą. Ale miałbym pytanko: zauważyłem, że FF niezbyt poprawnie interpretuje kilka wybranych stron (rzadko się zdarza, ale irytuje), opera radzi sobie z tym nieco lepiej, i w tym momencie jej używam. Czy z Maxthonem bywają jakieś podobne problemy (ramki, menu itd.), czy ie załatwia tą sprawę?

82.47.144.* napisał:
Bez linków ciężko stwierdzić o co chodzi. Faktem jest, że Opera w niektórych przypadkach potrafi "poprawnie" (tak jak IE) wyświetlić źle napisaną stronę.

O, a ja właśnie z powodu funkcjonalności przesiadłem się z Operki na Firebirda.
Czego brakuje Firefoxowi ?

83.16.42.* napisał:
heja,

nie spotkalem sie z problemami tego typu uzywajac maxhona, owszem byly z blokowanie popup w starszych wersjach, ale teraz jest OK.

Pozdro.

83.16.176.* napisał:
najlepsza jest opera!!!!!!!! chociaż IE 6 SP1 z Avant Browserem nie jest taki zły

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 6.72 | SQL: 1 | Uptime: 362 days, 7:37 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl