heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 5 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Wzmacniacz samochodowy + PC (zasilanie) ?


217.99.102.* napisał:
Witam mam moze troche dziwne pytanie, no ale sproboje, wiec tak: chce do komputera podlaczyc dwie kolumny, no i do tego potrzebuje wzmacniacza - mam do dyspozycji wzmacniacz samochodowy First 120Watt, no i tu mam wlasnie to pytanko chcialbym go podlaczyc najzwyklej do gniazdka z pradem wiec co musze wtedy zrobic... jakis prostownik bedzie potrzebny? nie wiem nie znam sie na tym kompletnie ale chcialbym to z wasza pomoca zrobic icon_smile3.gif ... no iwec sa tam trzy styki do ktorych trza doprowadzic zasilanie: od lewej GND, srodkowy POWER BATTERY, lewy RMT... co podlaczyc do czego i jak to najprosciej zrobic bo wykonalne to chyba jest icon_smile3.gif no i jaki bedzie potrzebny prostownik (o ile taki bedzie potzrebny)
jakby ktos potrzebowal fotke to http://www.allegro.pl/show_item.php?item=13990029 mozna znalesc... (to jest jakas aukcja na allegro no ale wzmacniacz praktycznie ten sam)

80.55.38.* napisał:
Najlepiej to jak bys zrobil zasilacz do tego (cos jak prostownik tylko ze ma jeszcze kondensatory filtrujace).
Bedziesz musial to zrobic na 12V bo takie napiecie jest w aucie. Te 3 zaciski to:
GND - uziemienie czyli minus w zasilaczu
POWER BATTERY - prawdopodobnie jest to + od zasilania
RMT - za chu** nie wiem co to jest

Gdzies na wzmacniaczu powinno byc napisane ile to pobiera pradu (chyba 120/12=10A)
Najpawdopodobniej jest to moc muzyczna wiec realnej bedzie gdzies jakies o polowe mniej.

62.111.232.* napisał:
RMT - remote ? icon_smile3.gif
a zasilanie imho najlatwiej z jakiegos psu at icon_cool3.gif nie bedzie trzaskow, etc icon_wink3.gif

217.99.101.* napisał:
dzieki icon_smile3.gif moje mozliwosci to chyba przerasta icon_rolleyes.gif - zaniose to chyba do jakiegos elektronicznego i mi zrobia no chyba ze cos wam jeszcze do glowy wpadnie mi sie nie spieszy icon_smile3.gif

62.111.232.* napisał:
e tam przerasta icon_razz.gif kup jakis zasilacz na allegro, podepnij i gra icon_biggrin3.gif
no chyba, ze jest cyfrowo sterowany i nie ma na sobie zadnych kontrolek, tu juz rzeczywiscie trzeba by sie pobawic icon_smile3.gif

213.76.6.* napisał:

oki to zaproponuj jakis icon_smile3.gif i opisz po krotce jakbys to zrobil icon_smile3.gif jesli oczywiscie masz ochote... wtedy na bank sie podejme icon_smile3.gif

212.76.33.* napisał:
co do RMT to w 99% procentach jest to "wyzwolenie" wzmacniacza -> po podpieciu + i - (odpowiednia power battery i gnd) aby wzmacniacz zadzialal music podpiac + pod rmt, innaczej ne bedzie dzalal (w orginale zazwyczaj podpinany jest do wyscia sterujacym automatyczna antena w radiu), podpinasz zwykly zasilacz at (kosztujacy grosze), mozesz podpiac atx i to tak zeby wlaczal ci zasilacz->wzmacniacz kiedy odpalasz kompa - laczysz razem masy we wtyczkach obu zasilaczy (tego z kompa i tego od wzmacniacza) i zielone kabelki - od wtyczki idacej do plyty gl. w kompie i od wtyczki zasilajacej plyte gl (niepodpieta) w dodatkowym zasilaczu. powinno dzialac

62.111.232.* napisał:
1. kupujesz zasilacz at, najlepiej http://allegro.pl/search.php?string=at&category=4551&country=1. wazne zeby sprostal wymaganiom pradowym na 12V.

2. dostajesz paczke icon_biggrin3.gif

3. otwierasz, usuwasz wszystkie kabelki poza wlacznikiem i jedna para zolty-czarny

4. podlaczasz te pare do wzmacniacza

5. wlaczasz zasilacz

6. sluchasz muzy icon_biggrin3.gif

oczywiscie, jezeli potrzebujesz sterowania cyfrowego to juz trzeba by napisac programik, wgrac na chip, popodpinac kabelki icon_razz.gif duzo roboty

80.55.38.* napisał:
Tylko wezcie pod uwage ze napiecie w samochodzie wnosci dokladnie 13.8V a zasilacz bez obciazenia 5V daje ponizej 12V. Jezeli jeszcze sie podepnie wzmacniacz to przy dosc mocnej muzie zasilacz AT moze poprostu nie wyrobic i moga byc duze spadki napiecia.
Ja bym ci proponowal kupic transformator 12V, 6A <40zl do tego niewielkie kendziorki i mostek prostowniczy ~5zl.
Obudowe, wlacznik, kabelki ~10zl i juz masz zasilacz z prawdziwego zdazenia. Mozesz go potem sprzedac za dosc duze pieniadze bo takie rzeczy zawsze dobrze chodza.

217.99.100.* napisał:


[size=12]czyli rozumiem ze wystarczy podpiac zolty do power batt. (12V) czarny do GND czarny (albo moze obydwa?) a do RMT znowu zolty icon_question.gif oczywiscie zakladajac ze ma zasilacz AT - jakbym pisal jakies herezje prosze sie nie smiac icon_biggrin3.gif

62.111.232.* napisał:

- TYLKO zolty
- obojetne
- TYLKO zolty

a tak miedzy nami - wlasnie spaliles zasilacz icon_twisted.gif

213.76.6.* napisał:
wlasnie sie kapnale juz dawno w kompu nie grzebalem ale sam do tego doszedlem... wybacz jeszcze raz icon_biggrin3.gif

obojetnie zanczy ze jeden wystarczy? wiem glupie pytanie icon_smile3.gif
dzieki wam!!

62.111.232.* napisał:

nie, no spoko icon_cool3.gif

213.76.6.* napisał:
jutro przejde sie po komisach zobaczymy czy cos znajde... ale chyba allergo no nic jeszcze raz duze thx!! icon_biggrin3.gif

80.50.243.* napisał:
Ja bym jednak proponowal tak jak mowi Feluke... jakis transformator, elektrolity i jakis stabilizator i zrobic zasilke z prawdziwego zdarzenia... taki wzmacniacz jak pociagniesz po garach to potrafi duzo pradu pociagnac. IMHO zasilka AT nie wydoli, ale to tylko moje zdanie.. nigdy nie probowalem.

62.111.232.* napisał:
psu at jest rozwiazaniem prostszym. oczywiscie, ze mozna sie bawic we wlasny zasilacz, zawsze bedzie ta swiadomosc wslasnej roboty.

213.76.4.* napisał:


No tak ale to juz napewno nie na moje nerwy z zasilka se dam rade ale swojego transformatora to raczej nie jestem w stanie no chya ze mi ktos przystepnie opisze icon_biggrin3.gif ... moze byc po niemiecku icon_wink2.gif

80.50.243.* napisał:


Nie twierdze ze nie jest prostszym, ale ze moze nie wytrzymac obciazenia pradowego wzmacniacza. icon_smile3.gif

80.55.38.* napisał:

Nie tyle co nie wytrzymac ale napiecie wraz ze wzrostem pradu maleje wiec wzmacniacz moze chodzic tak jak by chcial a niemogl icon_wink2.gif
Symbiont jutro moge ci napisac jak zrobic ten zasilacz dla super poczatkujacych ale dzisiaj jestem padniety i ide spac.

80.50.243.* napisał:


No tak.. to byl taki skrot myslowy.. icon_smile3.gif) juz pozno jest

213.76.4.* napisał:


Pewnie do jutra nigdzie nie uciekne wiec bede bardzo wdzieczny jabys mi to opisal icon_smile3.gif icon_biggrin3.gif

217.98.198.* napisał:
ja bym się też przychylił do tego , co proponuje Feluke , a to z tego względu , że jeżeli wzmacniacz będzie chodził dosyć głośno , to przy jebutnieciu basu może chwilowo chapnąć nawet ponad 15A - możliwości są dwie : albo padnie zasiłka (z reguły AT mają 235 lub 250W) , albo na skutek spadku napięcia będzie pierdzenie , a nie bas - teoretycznie można przyjąć , że ten twój wzmacniacz będzie w stanie oddać w sinusie koło 40-45Wat
IMHO lepiej załatwić trafo na 12V naprawde wydajne prądowo , niż kupować zasiłkę AT

w ramach ciekawostki - w aucie wzmacniacz od tuby basowej wykopcił mi bezpiecznik 30A i muszę mieć 50A - głośność w radiu na jakieś 75% była
Wzmakol to Alphard 2x300W PMPO (sinus 2x100W) podpięty w mostek , czyli 600W PMPO (200W sinus) a zasilany jest bezpośrednio z akumulatora kablem 5mm srednicy

62.111.232.* napisał:
hehehe icon_smile3.gif no ladnie icon_cool3.gif a starcza akumulatora na wycieraczki ? icon_biggrin3.gif

217.98.198.* napisał:
w trakcie pracy silnika starcza...

tylko już miałem okazję przerobić moją brykę na japońską wersję "sampchaj" , bo po kilku godzinach prac garażowych (malowanie garażu) nie chciała franca zapalić , bo akumulator wycyckało...

80.50.52.* napisał:



ja mam ciut inaczej wzmacniacz kicker impulse w rms 4 x 50 na glosniki + (cyfrowy monoblock) 1x300 na sekcje basowa maxymalnie to ma sie tak 4 x 100 watt + 1x600 watt bezpieczniki w wzmacniaxczu to chyba 2 x 30 Amper a glowny ma 80 do tego podpiety jest kondensator 1 farad kabelki od akumulataora to bodajze 33 mm srednicy.

RMT to remote jest to sterowanie wlaczaniem i wylaczaniem wzmacniacza jak podasz tam sygnal + 12 v to wzmacniacz sie wlaczy

A jaki z tego moral ano taki ze zaden zasilacz komputerowy nie wytrzyma dobrego wzmacniacza samochodowego.

Ale co do tego firsta to powinno dzialac bo ten wzmacniacz First jest slabszy prawdopodobnie niz wzmacniacze w dobrych radiach samochodowych 2 x 40 watt albo 4 x 40 watt icon_biggrin3.gif

62.111.232.* napisał:
a tak dla porownania - jaki bezpiecznik o ile wogule ma rozrusznik ? icon_smile3.gif

217.98.198.* napisał:
rozrusznik nie ma bezpiecznika - pobiera przy rozruchu silnika (zależnie od modelu samochodu) od 150-400Amper
prawidłowość: np silnik 1000cm3 - 170A , silnik 3000cm3 diesel - 400Amper
Dlatego z akumulatora do rozrusznika lecą kable zasilające grubości palca u ręki...

80.50.52.* napisał:


80 100 120 ... amper zalezy w jakim aucie pojemnosc diesel

80.50.52.* napisał:


jest cos takiego jak glowny bezpiecznik jak go spalisz rozrusznik nie bedzie chodzil

217.98.198.* napisał:
ah , wiem co masz na myśli - ale to "coś" zabezpiecza całą elektrykę auta - nie tylko rozrusznik , to jest w kształcie U , grube i duże blaszysko - na mój gust przepala się w przypadku zwarcia żeby nie spowodować pożaru lub uszkodzenia akumulatora

212.76.33.* napisał:
poza tym do rozrusznika nie ida tylko 2 kable + i -, sprawa jest troche bardzej skomplikowana bo dotego dochodzi jeszcze elektromagnes i inne <span style="color:red;">[ciach!]</span>ly. zasilajac sam rozruszik (mowie o wirniku) to mozna nim krecic do woli i nic sie nie bedzie dzialo, co do bezpiecznika to tak jak bys chcial zalozyc bezpiecznik na wiertarke 0,5kW lub betoniarke icon_smile2.gif -bezsens moim zdaniem

80.55.38.* napisał:
Rozrusznik nie ma bezpiecznika. Bendiks go ma (takie male cos co zalancza rozrusznik i podsuwa zebatke do kola zamachowego), jezeli od niego sie przepali to wtedy nie uruchomisz autka icon_wink2.gif
Symbiont ide sie wziasc za to FAQ dla ciebie (moze to i wrzuce do dzialu) ale mam do ciebie prosbe czy mogl bys mi podac ile ten wzmachole bierze pradu?

80.55.38.* napisał:
Dobra udało mi się to napisać.
Jeżeli jeszcze jakiś rzeczy nie wyjaśniłem to powiedzcie zanim to wrzuce do FAQ.
Jak znajde to wrzuce też zdjęcia do tego icon_wink2.gif

Poradnik jak zrobić zasilacz stabilizowany.

Do zrobienia zasilacza stabilizowanego potrzebne są w zasadzie 3 rzeczy:
?Transformator
?Mostek prostowniczy
?Kondensatory

Do tego dochodzą włącznik zasilania sieciowego, radiatory na mostku, kable i jeszcze pare innych rzeczy.
Transformator jest zamiennikiem napięcia sieciowego na potrzebne nam napięcie. Mostek prostowniczy składa się z 4 diod prostowniczych, jego zadaniem jest zamienienie prądu zmiennego na prąd stały (taki jest nam potrzebny). Ostatnią częścią są kondensatory, które wygładzają napięcie.
Transformator najlepiej wybrać toroidalny, który w stosunku do ?osiągów? ma mniejsze wymiary niż na rdzeniu kształtowym. Musi on dawać odpowiednie napięcie jak i odpowiedni amperarz. Po wybraniu transformatora trzeb kupić mostek prostowniczy na odpowiedni prąd (amperarz, natężenie). Lepiej jest wziąć z dość dużym zapasem gdyż mniej się wtedy grzeje.
Kondensatory im mają większą pojemność tym lepiej, ale bez przesady. Trzeba je dobrać w zależności od tego ile prądu będzie pobierało urządzenie i ile mamy miejsca w obudowie (2x 4700?F w zupełności wystarczy). Trzeba zwrócić uwagę, na jakie jeszcze są one napięcie. Musi ono być wyższe niż to, jakie daje trafo, gdyż dostaną przebicia i nie będą spełniać swojej roli a w najgorszym przypadku eksplodują a to już nie jest miłe doświadczenie.
Do uzwojenia pierwotnego (trzeba się zapytać sprzedawcę, które to jest bądź do tych gdzie są cieńsze kable) przyłączamy kabel zasilający od sieci. Do uzwojenia wtórnego (tych kabli, co nam zostały) trzeba podłączyć mostek prostowniczy. Mostek powinien mieć oznaczenia +, -, i 2 ~. Do tych ~ podłączamy wyprowadzenia z trafa.
Teraz kolej na kondensatory. Najlepiej kupić kawałek płytki do obwodów drukowanych i zrobić po środku rysę aż do laminatu tak, aby nie było połączenia miedzy nimi. W każdej z tych przestrzeni robimy dziury pod kondensatory i przylutowujemy je. Trzeba pamiętać, aby nie pomylić biegunowości (na boku najczęściej jest pasek, który oznacza nóżkę ujemną). Do tej płytki podłączamy wyprowadzenia z mostka pamiętają o biegunowości. Z tej płytki wyprowadzamy już kabel do zasilania urządzenia.
Całość należy zamknąć w jakiejś obudowie. Na mostek założyć niewielki radiator.
Aby mieć wyłącznik zasilania trzeba w szeregu z jednym przewodem zasilającym wstawić jakiś przełącznik na 220V. Przydałby się też jakiś bezpiecznik na wypadek zwarcia. Podłączamy go tak jak włącznik w szeregu z kablem zasilającym.

Podsumowanie.
Zrobienie takiego zasilacza jest bardzo proste i dla kogoś, kto choć raz trzymał lutownice w ręku powinien sobie z tym poradzić z palcem w du**.

217.98.198.* napisał:
Dobrze i jasno napisane
Z moej strony tylko jedna uwaga : zasilacz STABILIZOWANY to nie jest , ponieważ nie posiada on elektronicznego układu który wyrównuje spadki napięć po stronie wtórnej powstające na skutek mocnego obciążenia zasilacza (pobór dużego prądu)
Ale ogólnie jest git !

P.S.
Ja w trakcie lutowania nie wkładam palca w d***ę , tylko nim trzymam części które lutuję icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

sorry , nie mogłem się pohamować...

80.55.38.* napisał:

Spoko icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Sam sie z tego usmialem icon_wink2.gif
Co do tego stabilizowanego to jak narazie slyszalem ze wlasnie taki jak napisalem to stabilizowany ale moge sie mylic.

217.98.198.* napisał:
ten który opisałeś , to ZASILACZ PRĄDU STAŁEGO dający napięcie wygładzone (przefiltrowane) , natomiast stabilizowany posiada układ wykonawczy zbudowany z diody Zenera , która ustalając napięcie na określonym pozionie steruje elementem wykonawczym w postaci tranzystora dużej mocy lub tyrystora , posyłającego określone przez diodę napięcie na wyjście zasilacza . W przypadku spadku napięcia na skutek obciążenia , napięcie na wyjściu jest automatycznie podnoszone .
Aby uzyskać stabilne 12V w tym wypadku , po stronie wtórnej trafo na uzwojeniu powinno być co najmniej 20% więcej , czyli koło 15-16V , żeby stabilizator miał możliwość zniwelowania spadku napięcia .

No , skończyłem się mądrzyć - przypomniała mi się szkoła średnia przed laty . Nie ma jak zaliczyć pracę końcową na 5 w temacie ZASILACZ STABILIZOWANY DUŻEJ MOCY icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
jezdem elektronik po fachu wyuczonym , ale od 12 lat nie siedzę w zawodzie... icon_wink3.gif

217.99.100.* napisał:


NO niestety nie moge bo mam sam wzmacniacz bez zadnej instrukcji ... a co do FAQ to dzieki ale jakby byly obrazki to pewnie mialbym latwiej sie w tym polapac ale to moze dlatego ze ja ostatnio lutownice w rece trzymalem jak bylem w podstawowce icon_smile3.gif wiec to juz bedziej jakies 9-8 lat icon_wink3.gif

217.98.198.* napisał:


jeśli ten wzmacniacz ma 120W - a to z reguły jest PMPO czyli Peak Maximum Power Output czy jakoś tak - generalnie moc chwilowa w impulsie , to z pragmatyki można założyć , że jego moc ciągła (sinusoidalna) będzie oscylować w okolicy 40-45 Wat , a przy napięciu 12V zgodnie ze wzorem P=U*I wzmacniacz pobierze około 3,75A
Zasilacz powinien mieć przynajmniej 30% zapas (dla bezpieczeństwa) czyli musiałby dawać koło 5A
Praktyczna rada : jeśli nie chcesz pierdzenia zamiast basu , to wymacaj sobie transformator pozwalający na obciążenie prądem 8-10A

80.55.38.* napisał:

Dzięki za wyjaśnienie o tym zasilaczu. icon_wink2.gif
Ja też bym mu proponował wziąść trafo o takiej wydolności bo zawsze może się przydać do czegoś innego (Peltier icon_wink2.gif ).
Symbiont postaram się gdzieś znaleść te zdjęcia bo do FAQ się przydadzą.

217.99.102.* napisał:
DZIS zakupilem (niestety) nowy zasilacz AT, no ale to jest jedyne niestety bo jedyny minus tego jest, taki ze musialem wydac nań 25 pln... tertaz jednak mode sie delektowac czystym soundzikem z 80 wattowej kolumny... szkoda ze ta druga jest uszkodzona ale nie ma tych pierdniec o ktorych wspominaliscie wiec gdyby ktos mial jakies stare kolumny to polecam taki zestawik mnie zasilacz + wzmachnorek wyszedl 110 zl ale mozna to pewnie taniej zdobyc wiec ... naprawde polecam lepsze to niz jakies gotowe zestawy... no IMHO tansze jak sie ma te kolumny oczywscie icon_smile3.gif [size=18]dzieki wam jeszcze raz... PS czekam na te fotki bo nie chce spoczac na laurach... icon_smile3.gif

62.29.182.* napisał:
mam wzmacniacz tej samej firmy co ty . jak wiadomo ci już zacisk RMT słuzy do regulacji mocy wzmacniacza poprzez radioodbiornik . mozesz w prosty sposób ominąc to , rozkręcając go i zmostkować tranzystor omijając jego "bramkę" . po ścieszce na płytce drukowanej dojdziesz do tego tranzystora. powodzenia icon_mrgreen.gif

62.111.232.* napisał:
[size=24]nie przesadzasz z fontem icon_question.gif icon_wink2.gif

217.168.128.* napisał:


tak sie sklada ze tez mam wzmacniacz FIRSTa od paru ladnych miesiecy.
wcale nie trzeba rozkrecac maszynki.
wystarczy zmostkowac wyjscia na 12v i nieszczesne RMT.
to wszystko.
a zasilam go zasilaczem od radia CB kupionym na allegro za 40zl (co prawda, to byla samorobka icon_smile3.gif )

217.168.128.* napisał:
kurde, nie wiem czy sie jasno wyrazilem z tym mostkowaniem.......

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 5.01 | SQL: 1 | Uptime: 528 days, 10:33 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl