heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 9 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Poniedziałek, 12 lipca 2010, 09:36

Sąd obniża karę za dzielenie się plikami o 90 proc.

675 tys. dolarów - taką kwotę miałby zapłacić 26-letni obecnie Joel Tenenbaum za dzielenie się 30 plikami muzycznymi. Sąd uznał jednak, że kara w takiej wysokości narusza Konstytucję.

W lipcu 2009 roku 25-letni wtedy student Joel Tenenbaum został uznany winnym naruszenia praw autorskich względem 30 utworów. Zeznał jednak, że w latach 1999-2007 pobrał ich około 800. Sąd przyznał wytwórniom muzycznym odszkodowanie w wysokości 22,5 tys. dolarów za każdy utwór, czyli łącznie 675 tys. dolarów. Oskarżony domagał się wymierzenia mu kary w wysokości 99 centów za każdy utwór - tyle bowiem musiałby zapłacić za nie w sklepie.

Tymczasem pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do zasadniczego zwrotu akcji. Sędzia Nancy Gertner uznała nałożoną na studenta karę za niekonstytucyjną i obniżyła ją o 90 procent, do 67,5 tys. dolarów. Jej zdaniem nałożona przez ławę przysięgłych kara jest zdecydowanie zbyt surowa w porównaniu z przestępstwem i jego konsekwencjami - podaje TorrentFreak.

Podkreśliła ona, że amerykańska ustawa zasadnicza nie tylko chroni oskarżonych przed zbyt surowymi karami, ale także zapobiega temu, by powodzi nie otrzymywali zbyt wysokich odszkodowań. Kara powinna być proporcjonalna do występku.

Zasądzona kara - 2,25 tys. dolarów za każdy utwór (trzykrotność minimalnej kwoty, jaką możnaby zasądzić), czyli łącznie 67,5 tys. dolarów - i tak jest niezwykle dotkliwa. Sędzia przyznała, że, gdyby miała pełną swobodę decydowania o jej wymiarze, byłaby ona mniejsza. Jednak to na ławie przysięgłych spoczął obowiązek ustalenia odpowiedniej kary.

Wysoka, mimo wszystko, kara powinna działać także odstraszająco na osoby, które dzieląc się chronionymi prawem autorskim plikami, narażają innych na wymierne straty finansowe.

Nie wiadomo jeszcze, czy to definitywny koniec sprawy pana Tenenbauma. Nową wysokość kary musi zaakceptować jeszcze RIAA, organizacja zajmująca się ochroną interesów wytwórni muzycznych i od lat ścigająca osoby dzielące się plikami w internecie. Ta już wcześniej sugerowała, że nie będzie zadowolona z jej zmniejszenia. W przypadku braku zgody organizacji, dojdzie do ponownego procesu.

Michał Chudziński


Wersja do druku
Poleć znajomym: Udostępnij

Podobne tematy


Starsze

10.07.2010 r.

64 bity zdobywają popularność, 13:42

09.07.2010 r.

5 miliardów aktywnych telefonów komórkowych, 18:52


Nowsze

13.07.2010 r.

RIAA chce zamrozić aktywa Lime Wire, 9:36

Chrome podatne na kradzież haseł, 9:36


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.


Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?



Autor:  










Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.20 | SQL: 13 | Uptime: 46 days, 8:37 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl