Piątek, 2 października 2009, 16:39
Antywirus Microsoftu zebrał pochwały
Niezależna renomowana organizacja AV-Test.org przeprowadziła badania Security Essentials, bezpłatnego oprogramowania Microsoftu, które ma zastąpić dotychczasowy OneCare. Program został przetestowany na komputerach z systemami Windows XP SP3, Vista SP2 oraz Windows 7.Podczas pierwszego testu wykorzystano ponad 3700 wirusów, robaków i koni trojańskich, znajdujących się na najnowszej WildList, czyli spisie aktywnego szkodliwego kodu obecnego w Sieci. Security Essentials wykrył i zablokował cały szkodliwy kod.
W czasie drugiego z testów sprawdzano, jak oprogramowanie Microsoftu poradzi sobie z 545 344 różnymi fragmentami szkodliwego kodu. Program wykrył 536 535 fragmentów, czyli 98,4%. Przedstawiciele AV-Test stwierdzili, że jest to bardzo dobry wynik.
Eksperci zbadali też działania skanera anty-spyware'owego obecnego w Security Essentials. Z 14 222 próbek spyware'u program wykrył 12 935, czyli 90,9%, co również jest dobrym wynikiem. Nowy software z Redmond był też w stanie wykryć i usunąć wszystkie 25 testowanych rootkitów.
AV-Test zwraca uwagę na słabości oprogramowania. Najpoważniejszą z nich jest brak skanera heurystycznego, który wykrywałby szkodliwy kod na podstawie jego zachowania, a nie wpisów w bazie danych. Ponadto Security Essentials nie zawsze potrafi całkowicie wyczyścić komputer. Co prawda usuwał szkodliwy kod, ale w wielu przypadkach nie do końca czyścił wpisy w Rejestrze czy plikach hosts. Nie potrafił też ponownie włączyć windowsowego firewalla po celowym wyłączeniu go przez szkodliwe oprogramowanie.
Wyniki uzyskane przez AV-Test nie spodobały się przedstawicielom Symanteka, największego producenta oprogramowania antywirusowego na świecie. Już wcześniej Symantec krytykował Security Essentials twierdząc, że program słabo sobie radzi z wykrywaniem zagrożeń. Do takich wniosków firma doszła po zleceniu jednemu z brytyjskich laboratoriów testów, podczas których Security Essentials stanął w szranki z Norton AntiVirus 2009. Oba programy miały zmierzyć się z 50 fragmentami szkodliwego kodu. Security Essentials poradził sobie z 37 z nich, a Norton z 45. Prowadzący test przyznali programowi Microsoftu 44 punkty, a Symanteka - 80 punktów.
Mariusz Błoński
Wersja do druku
Podobne tematy
Zadebiutowała przeglądarka Microsoftu z silnikiem od Google
, 19.01.2020 r.
Udziały przeglądarek Microsoftu spadły do najniższego poziomu w historii
, 10.10.2019 r.
Czy bezpłatny antywirus może konkurować z wersją premium?
, 03.10.2016 r.
Antywirusy - płacić czy nie płacić?
, 03.10.2016 r.
Czy mobilne antywirusy mają jeszcze jakąś wartość?
, 03.10.2016 r.
Opera Mini na telefonach Microsoftu
, 22.08.2014 r.
Chiny: Przeszukanie w biurach Microsoftu
, 30.07.2014 r.
Chińczycy ujawniają patenty Microsoftu
, 17.06.2014 r.
Antywirus Microsoftu nie otrzymał certyfikatu AV-Test
, 04.12.2012 r.
Trojan ZeuS dla Androida powraca i udaje program antywirusowy
, 20.06.2012 r.Starsze
Krytykują porozumienie ICANN z rządem USA, 16:38
Red Hat nie zgadza się z IBM-em, 16:37
Nowsze
Nowy materiał, lepsze ogniwa, 11:14
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?
Copyright © 2002-2025 | Prywatność | Load: 1.84 | SQL: 18 | Uptime: 152 days, 13:39 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl