heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 26 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Poniedziałek, 22 czerwca 2009, 10:23

11 miliardów dolarów w Bing?

Taką kwotę może w ciągu najbliższych pięciu lat zainwestować Microsoft w rozwój swojej nowej wyszukiwarki. Wszystko po to, by zagrozić pozycji Google.

Bing - nowa wyszukiwarka Microsoftu, która wystartowała 1 czerwca br. - ma stać się prawdziwym rywalem dla Google. Tak zakładają przynajmniej plany największego koncernu informatycznego. Czy tak się stanie, zależy w dużej mierze od samej firmy. Dogonienie Google będzie zadaniem bardzo trudnym, ale nie niemożliwym. Wymagać będzie jednak od Microsoftu ogromnego wysiłku finansowego.

Koncern z Redmond wyraźnie nie skorzystał na boomie internetowym ostatnich lat, teraz będzie próbował to nadrobić. Na samą reklamę Bing.com ma zostać przeznaczone 100 milionów dolarów. Ta kwota to jest kropla w morzu, jeśli weźmie się pod uwagę ostatnią deklarację Steve'a Ballmera. Pod koniec zeszłego tygodnia stwierdził on, że Microsoft jest skłonny inwestować od 5 do 10 procent rocznego zysku jedynie w wyszukiwarkę przez najbliższych pięć lat - podaje agencja Reuters.

Biorąc pod uwagę fakt, że zysk koncernu z Redmond za biegły rok wyniósł 22 miliardy dolarów, możemy mówić tutaj o kwocie nawet 11 miliardów dolarów. Pod warunkiem, że zysk firmy utrzyma się w tym okresie na takim samym poziomie. To, w obecnej sytuacji, wydaje się raczej mało prawdopodobne. Mija się także z zeszłorocznymi deklaracjami Ballmera - w lecie 2008 roku mówił on o kwocie rzędu 1,2-1,5 miliarda dolarów.

Szef Microsoftu jest jednak przekonany, że inwestycja w Bing.com przyniesie spodziewane efekty. Jako poparcie dla swoich nadziei przytacza przykład konsoli Xbox, która stała się hitem rynkowym. Ballmer stwierdził, że firma przez kilka lat intensywnie inwestowała w rozwój tego produktu, a teraz widać tego efekty. Reuters przypomina jednak, że zysk wygenerowany przez Xboxa w ubiegłym roku to zaledwie 426 milionów dolarów (2% łącznego zysku). Trudno więc mówić o tym, że produkt ten ma zasadnicze znaczenie dla wyniku finansowego Microsoftu.

Niemniej jednak pozostaje mieć nadzieję, że w końcu jakaś firma rzuci rękawicę Google i stanie się prawdziwym konkurentem. Odrobina rywalizacji jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Klienci na walce gigantów mogą tylko zyskać.

Michał Chudziński


Wersja do druku
Poleć znajomym: Udostępnij

Podobne tematy


Starsze

22.06.2009 r.

Włochy: 2,4 mln euro kary dla piratów, 10:20

Niemcy: Ustawowy zakaz korzystania z solariów, 10:17


Nowsze

22.06.2009 r.

Plustek A300 - skaner A3 do książek, 20:59

Linux zachwyca na mainframe'ach, 21:01


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.


Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?



Autor:  










Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.53 | SQL: 13 | Uptime: 35 days, 2:56 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl