heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 26 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Środa, 19 marca 2008, 11:07

Koks nic nie daje?

Hormon wzrostu (GH), przyjmowany przez wielu sportowców, by zwiększyć wydolność organizmu, nie tylko rujnuje wiele karier w efekcie afer dopingowych. Okazuje się także, że najprawdopodobniej... nie poprawia on w ogóle osiąganych przez nich wyników.

Aby określić wpływ wspomnianego hormonu na organizm sportowców, naukowcy przeanalizowali wyniki 27 różnych badań klinicznych, w których stosowano wspomnianą substancję u osób w wieku od 13 do 45 lat.

Wyniki testów klinicznych wydawały się z pozoru obiecujące. Stwierdzono bowiem, że poprawnie przyjmowany specyfik podnosi tzw. beztłuszczową masę ciała średnio o 2 kg, co często ma przełożenie na rozrost tkanki mięśniowej. Należy jednak pamiętać, że na wspomniany wzrost masy składa się także woda, która pod wpływem hormonu wzrostu zatrzymuje się w organizmie w zwiększonych ilościach.

Oprócz poprawy muskulatury, stwierdzono także wzrost masy tkanki tłuszczowej aż o kilogram. Dla sportowców uprawiających wiele dyscyplin to bardzo dużo, gdyż zawodnik często musi być jak najlżejszy, by móc biegać szybciej lub latać wyżej i dalej.

Dodatkowo odkryto, że przyjmowanie GH nie poprawia wydolności tlenowej organizmu. Jeden z głównych autorów badań powiedział nawet: Jeśli hormon wzrostu ma w ogóle wpływ na wydolność, to jest to raczej wpływ negatywny. Nie stwierdzono także poprawy zdolności do podnoszenia ciężarów.

Kolejnym negatywnym objawem "namierzonym" w badaniach klinicznych był wzrost poziomu kwasu mlekowego w mięśniach. Jest to substancja powstająca naturalnie m.in. w mięśniach podczas intensywnego wysiłku. Jego odkładnie powoduje dobrze znane wszystkim zakwasy. Podniesiony poziom tego związku ma negatywny wpływ na tkankę mięśniową, a więc i na jej kondycję.

Nie należy zapominać o innych niekorzystnych skutkach ubocznych. Mary Chavez, profesor farmacji, wymienia kilka z nich: Musimy uważać, gdyż nawet w ściśle kontrolowanych próbach klinicznych stwierdziliśmy przypadki naderwania mięśni, nadmiernego zmęczenia oraz obrzęki. Z tego powodu pani profesor sugeruje, by zmienić status prawny hormonu wzrostu. Dotychczas był on lekiem wydawanym na receptę, natomiast, jej zdaniem, powinien być tzw. substancją kontrolowaną, co oznaczałoby jeszcze ściślejszą obserwację handlu tym specyfikiem.

Wszystkie wspomniane efekty dotyczyły badań klinicznych, w których hormon wzrostu podawano w ściśle kontrolowany sposób z zamiarem wyleczenia określonych dolegliwości. Tymczasem sportowcy często przyjmują lek w nieodpowiednich dawkach oraz bez zachowania norm bezpieczeństwa. Może to dodatkowo pogarszać zdrowie zawodników, choć nie zawsze efekty te widać od razu.

Przy okazji badań naukowcy rozprawili się z jeszcze jednym mitem dotyczącym GH. Wielu ludzi wierzy bowiem, że jego przyjmowanie, często w połączeniu ze sterydami, może poprawić stan zdrowia osób w podeszłym wieku. Badacze twierdzą jednak, że na podstawie dostępnej dziś wiedzy można jednoznacznie stwierdzić, że żadna z tych substancji nie poprawia stanu zdrowia osób starszych. Dodatkowo zwracają uwagę na efekty uboczne, które przeważnie znacznie przewyższają ewentualne korzyści.

Wojciech Grzeszkowiak


Wersja do druku
Poleć znajomym: Udostępnij

Podobne tematy


Starsze

19.03.2008 r.

Seagate się reorganizuje, 11:05

SP1 dla Visty do pobrania, 9:18


Nowsze

19.03.2008 r.

Wojny bakteryjne, 13:46

HP rozszerza linuksową ofertę, 13:47


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.


Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?



Autor:  










Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.77 | SQL: 9 | Uptime: 35 days, 2:08 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl