Niedziela, 6 stycznia 2008, 10:48
Emisja dwutlenku węgla zabija?
Mark Jacobson, profesor inżynierii cywilnej i środowiskowej z Uniwersytetu Stanforda, twierdzi, że odnalazł pierwszy dowód na bezpośredni wpływ emisji dwutlenku węgla na zwiększenie śmiertelności wśród ludzi. Nie jest to, jak sam podkreśla, czysta korelacja statystyczna ale związek przyczynowo-skutkowy.Jacobson w swoim raporcie dowodzi, że spowodowane emisją dwutlenku węgla zwiększenie średniej temperatury o 1 stopień Celsjusza powoduje, że rocznie w USA umiera 1000 osób i pojawiają się tysiące nowych przypadków astmy i chorób dróg oddechowych. Zdaniem Jacobsona, na całym świecie liczba ofiar śmiertelnych zwiększonej emisji CO2 może sięgać 20 000 na każdy wzrost średnich temperatur o 1 stopień Celsjusza.
Profesor zauważa, że jego raport może mieć największe znaczenie dla Kalifornii, gdzie znajduje się sześć z 10 najbardziej zanieczyszczonych amerykańskich miast. W stanie tym ponad 300 osób rocznie może umrzeć z powodu emisji CO2.
Z pełną wersją raportu można zapoznać się na stronach Universytetu Stanforda [PDF].
Mariusz Błoński
Wersja do druku
Podobne tematy
Starsze
Książka bardziej wiarygodna niż Sieć, 13:26
Zapowiedź styczniowych biuletynów zabezpieczeń, 11:51
Nowsze
OLPC żegna Intela bez żalu, 10:48
Sygnity w prokuraturze, 10:49
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.15 | SQL: 9 | Uptime: 141 days, 21:39 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl